Informację tę usłyszeli członkowie delegacji z komisji środowiska Parlamentu Europejskiego.
Tuż przed swoją planowaną konferencją w przedstawicielstwie PE członkowie delegacji minęli się w drzwiach z urzędnikami Ministerstwa Środowiska i dyrektorem Lasów Państwowych. To od nich pochodzi informacja o zaprzestaniu wyrębu Puszczy Białowieskiej.
Członkiem delegacji komisji środowiska PE był europoseł PSL Andrzej Grzyb, który potwierdza, że padła "bardzo jasna deklaracja" o zaprzestaniu wycinki.
Na dzisiejszej konferencji prasowej przedstawiciele PE podkreślali, że cała sprawa sporu między Polską a KE jest problemem w tym sensie, że był długi czas i wiele szans dla strony polskiej na rozwiązanie kwestii wyrębu bez uciekania się do Trybunału. Przyszedł jednak taki moment, że polityka powinna przestać pojawiać się w rozstrzyganiu tego sporu, a powinien się nią zająć wyłącznie Trybunał. - Tymczasem polityka w sprawie Puszczy jest wciąż bardzo mocno obecna - mówili przedstawiciele PE. Dodali, że usłyszeli od polskiej strony, że orzeczenie będzie respektowane. - Rozumiemy, że to decyzja poważna, bo chodzi o orzeczenie Trybunału - podkreślili.
Jeszcze dziś do Komisji Europejskiej ma również trafić odpowiedź polskiego resortu środowiska w sprawie planowanego nałożenia na Polskę kar finansowych za niedostosowanie się do lipcowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości, nakazującego natychmiastowe zakończenie wycinki.