Wiceminister edukacji: Starajmy się unikać kontaktów z innymi ludźmi

Wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski zaapelował o ograniczenie "mobilności społecznej" do "absolutnego minimum" oraz unikanie kontaktów z ludźmi. - Jeśli będziemy unikać kontaktów społecznych, to ograniczymy pandemię koronawirusa - stwierdził w TVP Info.

Aktualizacja: 30.03.2021 10:51 Publikacja: 30.03.2021 09:18

Wiceminister edukacji: Starajmy się unikać kontaktów z innymi ludźmi

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Decyzją rządu w związku z koronawirusem SARS-CoV-2 szkoły w Polsce nie prowadzą nauczania w trybie stacjonarnym. Zamknięte zostały także (z wyjątkami) żłobki i przedszkola. Czy Ministerstwo Edukacji i Nauki przygotowuje się do scenariusza, zgodnie z którym do wakacji szkoły nie wrócą do normalnego trybu funkcjonowania?

O sprawę pytany był w TVP Info wiceminister Tomasz Rzymkowski. - Tak długiej perspektywy nie widzimy. Staramy się podejmować decyzje w sposób bardzo elastyczny, w cyklach dwutygodniowych - oświadczył.

Czytaj także:
Dr Bodnar: COVID-19? Tę chorobę się z powodzeniem leczy amantadyną
Członek Rady Medycznej: Amantadyna? Na razie nie zalecam

- Obserwujemy sytuację i w zależności od sytuacji pandemicznej podejmujemy decyzje. Jeśli sytuacja się polepszy, będziemy podejmować decyzje związane z powrotem do nauki stacjonarnej - dodał.

- Nam przede wszystkim zależy, aby ograniczyć mobilność społeczną - powiedział wiceminister.

- To jest apel do wszystkich, też do rodziców, których dzieci już skończyły szkołę, również do osób, które dzieci nie mają: jeśli tylko możemy, ograniczmy naszą mobilność społeczną. Wychodźmy z domu tylko i wyłącznie w sytuacjach naprawdę niemogących być zastąpionymi innym naszym działaniem w domu. Starajmy się unikać kontaktów z innymi ludźmi, bo nie wiadomo, czy sami się nie zarazimy, a tym bardziej czy nie zarazimy naszych najbliższych czy też innych osób - mówił Tomasz Rzymkowski.

Czytaj także:
Wojewoda: Na Śląsku na razie nie brakuje miejsc w szpitalach

- Jeśli będziemy unikać kontaktów społecznych, jeśli ta nasza mobilność będzie ograniczona do absolutnego minimum, to również ograniczymy pandemię koronawirusa i ta fala zacznie spadać. Temu miała przede wszystkim służyć decyzja o przejściu w tryb zdalny w okresie przed- i poświątecznym, bo rozporządzenie obowiązuje do 11 kwietnia - stwierdził wiceminister edukacji i nauki.

Decyzją rządu w związku z koronawirusem SARS-CoV-2 szkoły w Polsce nie prowadzą nauczania w trybie stacjonarnym. Zamknięte zostały także (z wyjątkami) żłobki i przedszkola. Czy Ministerstwo Edukacji i Nauki przygotowuje się do scenariusza, zgodnie z którym do wakacji szkoły nie wrócą do normalnego trybu funkcjonowania?

O sprawę pytany był w TVP Info wiceminister Tomasz Rzymkowski. - Tak długiej perspektywy nie widzimy. Staramy się podejmować decyzje w sposób bardzo elastyczny, w cyklach dwutygodniowych - oświadczył.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 960
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 959
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 958
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 957