Wojska rosyjskie znów błąkają się nad ukraińską granicą

Rządy i wywiady spierają się, czy Kreml po raz kolejny wysyłał swoich żołnierzy w kierunku sąsiedniego państwa.

Publikacja: 02.11.2021 18:15

Wojska rosyjskie znów błąkają się nad ukraińską granicą

Foto: AFP

„Nowe, komercyjne zdjęcia zrobione przez satelitę w poniedziałek potwierdzają niedawne informacje o tym, że Rosja znów koncentruje swoje oddziały i uzbrojenie na granicy z Ukrainą" – pisze amerykańska edycja portalu Politico.

Wcześniej takie informacje przekazywał „Washington Post", pisząc, że nieoficjalnie przedstawiciele USA oraz Unii Europejskiej „wyrażają zaniepokojenie" i porównują obecną sytuację z kwietniową koncentracją rosyjskiej armii wzdłuż granicy. W przeciwieństwie jednak do wiosny ani Waszyngton, ani Bruksela nie wydały żadnych oświadczeń w tej sprawie. Sam zaś portal Politico jako dowód podaje zdjęcia żołnierzy, czołgów, dział samobieżnych, które zostały zrobione w okolicach Jelni, a ta znajduje się przy granicy Białorusi, a nie Ukrainy.

Na Facebooku, Twitterze i komunikatorze Telegram pojawiają się ostatnio coraz częściej krótkie nagrania z przejazdu rosyjskich kolumn wojskowych.

Przedstawiciele ukraińskiego wywiadu wojskowego z kolei, pytani o informacje amerykańskich mediów stwierdzili, że „nie odnotowali dodatkowych transportów żołnierzy lub uzbrojenia w kierunku granicy". Ale wszyscy eksperci podkreślają, że po kwietniowej demonstracji siły wzdłuż granicy rosyjska armia pozostawiła dużo różnego rodzaju sprzętu, który bardzo szybko może zostać uruchomiony. Ukraińska Rada Bezpieczeństwa szacuje zaś, że w tym rejonie cały czas znajduje się 80–90 tys. rosyjskich żołnierzy.

Na Facebooku, Twitterze i komunikatorze Telegram pojawiają się ostatnio coraz częściej krótkie nagrania z przejazdu rosyjskich kolumn wojskowych. Autorzy wideo twierdzą, że zrobiono je w okolicach Kurska, Woroneża czy Briańska, dość blisko ukraińskiej granicy. „Zdaje się, że stacja w Woroneżu w kierunku Masłowki (wsi leżącej nad samą granicą – red.) jest znów zapchana rosyjskim sprzętem wojskowym, jak w kwietniu. Jadą ciężarówki, działa samobieżne, wozy pancerne, transportery pływające i wiele innych" – głosi jeden z wpisów na Twitterze.

Specjalizujący się w sprawach wojskowych portal Jane's twierdzi, że w kierunku Ukrainy sunie rosyjska dywizja pancerna. Obecne ruchy wojsk zaczęto wykrywać po co najmniej dwóch tygodniach pogarszania się sytuacji na linii frontu w Donbasie. Po zablokowaniu tamtejszej misji OBWE w hotelu w Doniecku przez rosyjskich separatystów doprowadzili oni do serii incydentów na froncie. W końcu ukraińskie dowództwo straciło cierpliwość i użyło jednego ze słynnych tureckich dronów Bayraktar do likwidacji rosyjskich dział, które ostrzeliwały ukraińskie pozycje.

Moskwa odpowiedziała kampanią propagandową, choć oficjalnie politycy – inaczej niż podczas wiosennej koncentracji – zachowują wstrzemięźliwość. Jedynie prezydent Władimir Putin rzucił od niechcenia, że jego armia ma dwa tysiące dronów (Ukraińcy prawdopodobnie kupili na razie jedynie kilkanaście tureckich maszyn).

– Widzimy ruch (w kierunku ukraińskiej granicy). Nie można jednak powiedzieć, by był on tak wielki jak wiosną. Ale pojawiły się dość nieprzyjemne świadectwa z obwodu rostowskiego, południowej części obwodu woroneskiego, mamy też informacje, że sprzęt jedzie w kierunku Kurska – poinformował Kiriłł Michajłow ze śledczej grupy dziennikarskiej Conflict Intelligence.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019