Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd przygotował projekt uchwały o skierowaniu do prezydenta Andrzeja Dudy wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze części województw podlaskiego i lubelskiego. - Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa, ze względu na to, że reżim Łukaszenki postanowił poprzez przetransportowanie ludzi z Iraku głównie na terytorium Białorusi, postanowił wypchnąć tych ludzi na terytorium Litwy, Łotwy i Polski. Dlatego Rada Ministrów postanowiła dzisiaj wystąpić do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni na przygranicznym pasie - na części województwa podlaskiego i części województwa lubelskiego - oświadczył Morawiecki. - Zakończyliśmy odprawę kadry kierowniczej WP oraz szefów służb. Rozmawialiśmy o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, sytuacji w Afganistanie i jego przyszłości, a także o sytuacji związanej z bezpieczeństwem RP - poinformował na konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda. - Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest taka, jaka jest. Widzimy działania hybrydowe ze strony władz białoruskich. Nie ma wątpliwości, że z premedytacją są wpychani uchodźcy pochodzący z różnych krajów na granicę. Mamy wzmożony napór na granicę Polską. Ta granica jest wzmacniana, w sensie infrastrukturalnym, budowane jest ogrodzenie. Jest obecność polskich żołnierzy. Będziemy to bezpieczeństwo jeszcze wzmacniali, bo musimy brać pod uwagę koneksje tej sytuacji na granicy z manewrami ZAPAD-21 - mówił na konferencji prasowej po odprawie kadry kierowniczej WP oraz szefów służb. - Rosja prowadzi działania hybrydowe wobec innych krajów. Te są bezpośrednio prowadzone przez władze białoruskie, ale wszyscy wiemy, że manewry ZAPAD-21 to są manewry, które toczą się na terenie Białorusi, także nietrudno szukać koneksji między tymi dwoma wydarzeniami. Nie mamy wątpliwości, że konieczne jest wzmocnienie granicy. Jeśli na to wszystko nałożymy sytuację, która ma miejsce w Afganistanie, rzeczywiście można się spodziewać fali uchodźców z Afganistanu, być może przemieszczający się szlakami przez Rosję w stronę naszej granicy - mówił Duda. - Inicjatywy rządowe są przeze mnie bardzo poważnie rozważane. Analizujemy w szczegółach uchwałę, którą przyjęła Rada Ministrów, dotyczącą wprowadzenia w pasie granicznym stanu wyjątkowego, a więc umocnienia granicy, uspokojenia także sytuacji mieszkańców. Są obawy mieszkańców, że może dojść do destabilizacji. Mam nadzieję, że gdy zostanie przeze mnie podjęta decyzja, proszę się jej spodziewać w najbliższym czasie, to spotka się ona z przychylnością polskiego Sejmu. Mam nadzieję, że zaaprobują ją także przedstawiciele opozycji. Niestety niektórzy z nich zachowują się w sposób nieodpowiedzialny. Widzieliśmy te przypadki ostatnio - kontynuował. - Proszę wybaczyć, ale jeżeli jakiś przedstawiciel opozycji próbuje wymusić na polskich władzach, że nie będą realizowały postanowień konstytucji, które nakładają na nie obowiązek strzeżenia bezpieczeństwa państwa, które nakładają obowiązek strzeżenie bezpieczeństwa obywateli i granic... ci sami, którzy atakują nas przed instytucjami Unii Europejskiej, w tej chwili próbują wymusić to, że polskie władze poprzez służbę polskiej Straży Granicznej nie będą w sposób właściwy strzegły granicy Unii Europejskiej. To jest działanie antypolskie, nie waham się tego powiedzieć. Już nie będę mówił, że jest ono antyeuropejskie, bo oczywiście jest - powiedział prezydent. - Będziemy swój obowiązek realizować w sposób zdecydowany i twardy - zadeklarował.