Sobotnie głosowanie to wielkie zwycięstwo prezydenta Donalda Trumpa oraz koniec zaciętej batalii o zatwierdzenie konserwatywnego kandydata do Sądu Najwyższego, która rozpoczęła się debatą nad ideologią i sądownictwem a zakończyła oskarżeniami o wykorzystywanie seksualne.
Senatorowie zagłosowali w przeważającej mierze zgodnie z poglądami swojej partii: 50 republikanów było za, 48 demokratów przeciwko. Senator Joe Manchin III z Zachodniej Wirginii jako jedyny demokrata poparł sędziego Kavanaugha. Po stronie republikańskiej, sen. Lisa Murkowski z Alaski, która ostatecznie miała głosować na nie, wstrzymała się od głosu, w solidarności z sen. Stevem Dainesem z Montany, który głosowałby na "tak", ale ze względu na ślub córki nie mógł być obecny w sobotę w Waszyngtonie.