Serbia o krok bliżej do Unii

Belgrad złożył wniosek o członkostwo w UE. W następnych latach Unia może się powiększyć o kolejne osiem krajów

Publikacja: 22.12.2009 22:16

Serbia o krok bliżej do Unii

Foto: ROL

Serbski prezydent Boris Tadić osobiście wręczył wczoraj wniosek szwedzkiemu premierowi Frederikowi Reinfeldtowi w Sztokholmie. Szwecja do 31 grudnia sprawuje przewodnictwo w UE.To kolejny krok na drodze integracji Serbii, która w kwietniu 2008 r. podpisała umowę o stowarzyszeniu i współpracy z Unią.

– To wielki dzień dla Serbii i Serbów – mówił serbski premier Mirko Cvetković podczas sobotniej ceremonii podpisywania wniosku.

Serbia dołącza do innych krajów powstałych po rozpadzie Jugosławii, które wiążą swą przyszłość z Brukselą. Chorwacja właśnie kończy negocjacje w sprawie członkostwa, a Albania, Czarnogóra i Macedonia czekają na ich rozpoczęcie. Od 19 stycznia obywatele Serbii wraz z obywatelami Macedonii i Czarnogóry nie muszą się już ubiegać o wizy Schengen na pobyt w UE nieprzekraczający 90 dni.

[srodtytul]Długa droga[/srodtytul]

Droga Serbii do Brukseli nie będzie jednak łatwa. Dopiero miesiąc temu Holendrzy zrezygnowali z blokady akcesyjnych ambicji Belgradu pod naciskiem Włoch, Grecji i Francji, które przekonały Hagę, że rozpoczęcie negocjacji w sprawie członkostwa w Unii wzmocni proeuropejski rząd Borisa Tadicia.

Holendrzy i Brytyjczycy uważali, że Belgrad powinien się najpierw zaangażować w ściganie zbrodniarzy wojennych – odpowiedzialnego za masakrę w Srebrenicy generała Ratko Mladicia oraz Gorana Hadzicia, byłego prezydenta samozwańczej serbskiej republiki Krajiny, która na początku lat 90. chciała się odłączyć od Chorwacji.

W ostatnich tygodniach Belgrad zaczął więc czynnie współpracować z Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii. Mladić jest jednak wciąż na wolności. Dopóki nie zostanie schwytany, Holandia w każdej chwili będzie mogła zablokować negocjacje akcesyjne.W Serbii entuzjazm z powodu złożenia wniosku jest mimo to olbrzymi.

– Nie ma polityka, który głośno ośmieliłby się powiedzieć, że jest przeciwny wstąpieniu naszego kraju do UE. Wszyscy chcą do Unii i liczą, że rozmowy z Brukselą nabiorą teraz tempa – mówi „Rz” serbski socjolog Neven Cveticanin. I dodaje: – Serbia pokazała, jakie są jej prawdziwe aspiracje. Wysłała wyraźny sygnał, teraz musi czekać na odpowiedź.

[srodtytul]Wspólnocie grozi paraliż[/srodtytul]

Czas oczekiwania może się jednak okazać długi. Zdaniem ekspertów w Unii nastała faza zmęczenia procesem rozszerzenia.

– Negocjacje potrwają dobrych kilka lat. Po przyjęciu dziesięciu krajów naraz w 2004 r. proces akcesyjny się spowolnił. Wydaje mi się , że w przypadku Serbii realistyczny jest rok 2016 – podkreśla w rozmowie z „Rz” Kai-Olaf Lang, niemiecki ekspert ds. Unii z fundacji Nauka i Polityka. Według niego przyjęcie bałkańskich republik en bloc jest mało prawdopodobne.

– Poszerzenie UE o dziesięć krajów było wstrząsem dla unijnych instytucji. Choć mamy traktat lizboński, który usprawnia procedury decyzyjne, nie wiadomo, czy będą one działać, gdy Unia będzie liczyła 30 i więcej krajów – mówi.

Do Unii chcą dołączyć także Bośnia i Hercegowina, Islandia i Turcja. Hiszpania, która od 1 stycznia będzie kierować Unią, naciska na przyśpieszenie negocjacji z Turcją. Jeśli wszystkie te kraje wejdą do Unii, będzie ona liczyła aż 35 członków.

– Jeśli nie będziemy reformować unijnych instytucji, grozi nam paraliż – podkreśla Kai-Olaf Lang.

[ramka][srodtytul]Unia europejska nie każdego przyjmie [/srodtytul]

Po przystąpieniu do UE Rumunii oraz Bułgarii w 2007 roku wspólnota liczy obecnie 27 członków, a w kolejce ustawiają się już następni kandydaci. By stać się członkiem Unii, państwo kandydujące musi spełnić szereg warunków politycznych i gospodarczych, określanych jako kryteria kopenhaskie. Główne warunki to posiadanie stabilnej władzy demokratycznej, która respektuje rządy prawa, oraz związane z tym swobody obywatelskie. Zgodnie z traktatem z Maastricht każde obecne państwo członkowskie oraz Parlament Europejski muszą wyrazić zgodę na przyjęcie jakiegokolwiek nowego członka.

[i] —mszy[/i][/ramka]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019