Operacja "Serwal". Francuzi walczą w Mali

Francuskie lotnictwo wspiera armię malijską w starciach z islamistami. Francuzi stracili już w operacji "Serwal" żołnierza i dwa helikoptery.

Aktualizacja: 12.01.2013 12:36 Publikacja: 12.01.2013 11:42

Operacja "Serwal". Francuzi walczą w Mali

Foto: AFP

Malijska armia, od lat szkolona przez Amerykanów i Francuzów, wyparła islamistów z miasta Konna w centralnej części kraju. Islamiści zajęli to miasto kilka dni temu.

Gdy w piątek prezydent Francji Francois Hollande zapowiadał interwencję francuskiej armii w Mali, w kraju tym już walczyli francuscy żołnierze. Operacja nosi kryptonim "Serwal".

Według przecieków - głównie z mediów amerykańskich - francuskie lotnictwo wspiera żołnierzy malijskich. Niemal na pewno oznacza to, że Francuzi są także obecni na ziemi, muszą bowiem koordynować działania francuskich samolotów i helikopterów z malijskim dowództwem.

Francuzi stracili już podczas walk dwa helikoptery Gazelle z 4. pułku helikopterowego francuskich sił specjalnych. Zostały poważnie uszkodzone i nie będą już uczestniczyć w walkach. Z ran zmarł także jeden z pilotów.

Jednak już w pierwszych godzinach francuskiej operacji malijska armia wyparła islamistów z Konny. W sobotę rano trwały tam jeszcze poszukiwania ostatnich islamistów. W tym czasie na lotnisku w stolicy kraju Bamako lądowały samoloty z kolejnymi żołnierzami francuskimi. W tej chwili jest ich tam kilkuset.

Paryż poprosił Amerykanów o wsparcie. Dowództwo sił USA w Afryce przyznało, że taką prośbę dostało - Amerykanie wspierają Francuzów logistycznie, użyczają im także swoich satelitów i samolotów zwiadowczych.

Dla Paryża i wielu innych stolic zachodnich Mali to miejsce, gdzie należy powstrzymać pochód islamistów ściśle powiązanych z Al-Kaidą i innymi radykalnymi ugrupowaniami islamskimi z Afryki Północnej. Od wielu miesięcy dobrze zorganizowani i uzbrojeni islamiści wypychają z północnej i środkowej części kraju siły rządowe.

W poniedziałek do Mali przyjadą pierwsze jednostki z kilku sąsiednich krajów, które chcą wesprzeć rząd w Bamako w walce z islamistami. Przyjadą żołnierze min. z Senegalu i Wybrzeża Kości Słoniowej.

Równolegle z operacją w Mali francuscy komandosi zaatakowali w piątek obóz islamistów w Somalii. Próbowali odbić zakładnika - współpracownika francuskiego wywiadu Denisa Allexa, który został porwany w Mogadiszu trzy lata temu. Francuski MON podjął decyzję o próbie odbicia zakładnika, bo Paryż bał się, że islamiści zabiją go w odwecie za operację w Mali.

Atak się nie powiódł - komandosi musieli się wycofać. W bitwie zginął jeden żołnierz francuski, drugi zaginął, zginął też sam zakładnik.

Malijska armia, od lat szkolona przez Amerykanów i Francuzów, wyparła islamistów z miasta Konna w centralnej części kraju. Islamiści zajęli to miasto kilka dni temu.

Gdy w piątek prezydent Francji Francois Hollande zapowiadał interwencję francuskiej armii w Mali, w kraju tym już walczyli francuscy żołnierze. Operacja nosi kryptonim "Serwal".

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017