Tłumy poparły Benedykta XVI

Ponad 200 tysięcy osób wzięło udział w modlitwie Anioł Pański. Był to wielki wiec poparcia dla papieża, który stał się celem kampanii antyklerykalnych ekstremistów

Aktualizacja: 21.01.2008 12:53 Publikacja: 21.01.2008 04:17

Tłumy poparły Benedykta XVI

Foto: Reuters

– Z całego serca dziękuję wam za ten gest solidarności, drodzy przyjaciele – powiedział uśmiechnięty papież do wiwatujących i klaszczących tłumów. Plac Świętego Piotra był wczoraj wypełniony po brzegi, na modlitwę przybyło dziesięć razy więcej ludzi niż zazwyczaj. Część nie zmieściła się na placu i musiała oglądać papieża na ustawionym w pobliżu telebimie.

Wierni przyjechali z najdalszych włoskich diecezji. Wiele osób trzymało transparenty wymierzone przeciwko „cenzurze uniwersytetu La Sapienza”. – Profesorowie tym razem nie użyli swojej inteligencji w dobry sposób. Wolny człowiek powinien wysłuchać każdego – powiedziała agencji AFP Antonella Ravagnan, 44-letnia nauczycielka z dalekiego regionu Veneto.

W zeszłym tygodniu papież miał wygłosić wykład na tej rzymskiej uczelni z okazji inauguracji roku akademickiego. Zmuszony został jednak go odwołać, ponieważ grupa antyklerykalnych studentów i wykładowców w agresywny sposób zaprotestowała przeciwko wpuszczeniu go na uniwersytet. Chodziło o jego „reakcyjne” poglądy.

– Niestety atmosfera, jaka się wytworzyła, sprawiła, że moja obecność na tej ceremonii stała się niepożądana. Zrezygnowałem wbrew mojej woli – powiedział wczoraj papież. – Zachęcam wszystkich drogich studentów, aby zawsze szanowali opinie innych ludzi. By w duchu liberalizmu i odpowiedzialności dążyli do prawdy.

Podkreślił przy okazji, że darzy wielką sympatią studentów i założoną ponad 700 lat temu przez papieża uczelnię La Sapienza. – Ze środowiskiem uniwersyteckim, które przed długie lata było moim światem, łączą mnie miłość do poszukiwania prawdy, do konfrontacji, do dialogu szczerego i nacechowanego szacunkiem dla wzajemnych stanowisk – oświadczył Benedykt XVI.

Sprawa protestów na uniwersytecie La Sapienza wywołała we Włoszech powszechne oburzenie. Nawet znani przeciwnicy Kościoła, np. noblista Dario Fo, uznali je za zamach na wolność słowa. Zawrzało w świecie polityki. Radykałów z La Sapienzy potępiła zarówno prawica, jak i lewica. Ostro zaprotestował premier Romano Prodi. W geście solidarności z papieżem wielu parlamentarzystów przybyło wczoraj na plac Świętego Piotra.

– To spotkanie to nasza odpowiedź na działania barbarzyńców – powiedział deputowany Forza Italia Fabrizio Cichitto. W najbardziej radykalnych środowiskach można jednak było usłyszeć skrajnie odmienne głosy. – Politycy, którzy teraz całują buty papieżowi, wykazują bolesny brak samodzielności – ogłosił lewicowy parlamentarzysta i działacz gejowski Franco Grillini.

Uniwersytet La Sapienzawww.uniroma1.it

– Z całego serca dziękuję wam za ten gest solidarności, drodzy przyjaciele – powiedział uśmiechnięty papież do wiwatujących i klaszczących tłumów. Plac Świętego Piotra był wczoraj wypełniony po brzegi, na modlitwę przybyło dziesięć razy więcej ludzi niż zazwyczaj. Część nie zmieściła się na placu i musiała oglądać papieża na ustawionym w pobliżu telebimie.

Wierni przyjechali z najdalszych włoskich diecezji. Wiele osób trzymało transparenty wymierzone przeciwko „cenzurze uniwersytetu La Sapienza”. – Profesorowie tym razem nie użyli swojej inteligencji w dobry sposób. Wolny człowiek powinien wysłuchać każdego – powiedziała agencji AFP Antonella Ravagnan, 44-letnia nauczycielka z dalekiego regionu Veneto.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021