Rezolucja została przegłosowania w czwartek przy poparciu 307 eurodeputowanych, przeciw było 211, a 112 wstrzymało się od głosu.
    Nie pierwszy raz w PE rozmawiano o Jugendamt, ale przez wiele lat był to temat, którym zajmowali się tylko polscy eurodeputowani z PiS, w reakcji na skargi polskich rodziców, którym ograniczano prawa do ich dzieci w Niemczech. Tym razem po raz pierwszy krytyczni byli też eurodeputowani z innych krajów, czego efektem jest wspomniana rezolucja. Nie ma ona wagi prawnej, bo w kwestii prawa rodzinnego państwa członkowskie, w tym Polska, zazdrośnie strzegą swoich kompetencji. Ale po raz pierwszy mamy do czynienia z tak głośną krytyką niemieckiego urzędu.