Rosja: opuściliśmy Gruzję

Moskwa utworzyła „strefy bezpieczeństwa” wokół Osetii Południowej i Abchazji

Aktualizacja: 23.08.2008 13:12 Publikacja: 23.08.2008 03:40

Rosyjscy żołnierze wyjeżdżali z Gori w doskonałych nastrojach (fot. Adrees Latif/Georgia)

Rosyjscy żołnierze wyjeżdżali z Gori w doskonałych nastrojach (fot. Adrees Latif/Georgia)

Foto: Rzeczpospolita

Ze strategicznie położonego gruzińskiego miasta Gori Rosjanie wyjechali przed godziną 17, tak jak wcześniej obiecywali. Jeszcze wczoraj rano nic na to nie wskazywało. George W. Bush niepokoił się i wzywał Moskwę, by nie zwlekała i zakończyła “oblężenie” Gruzji.

– Prezydent USA przebywa na urlopie i najwyraźniej jest informowany z opóźnieniem – powiedział z przekąsem generał Anatolij Nogowicyn, zastępca szefa Sztabu Generalnego rosyjskiej armii. Wkrótce potem agencje doniosły, że wojska ruszyły ku granicom, choć posuwają się “w ślimaczym tempie”.

Wieczorem prezydenci USA i Francji – George W. Bush i Nicolas Sarkozy – stwierdzili, że Rosja nie wywiązuje się z zobowiązań podjętych w umowie o rozejmie i wycofaniu wojsk. Jak oświadczył Departament Obrony USA, skala przesunięć oddziałów jest niewielka. – Nastąpiły pewne ruchy wojsk, ale trudno jest w tej chwili określić, czy jest to oznaka wycofywania czy też po prostu przegrupowywania sił – powiedział rzecznik Pentagonu Bryan Whitman.

Również MSW Gruzji ogłosiło, że Rosjanie wcale nie opuścili jej terytorium. – Zapewnienia Moskwy o całkowitym wycofaniu wojsk to nieprawda – powiedział rzecznik resortu Szota Utiaszwili. Według niego żołnierze rosyjscy wciąż okupują gruzińskie miasta, na czele z Senaki i portem Poti.

Rosjanie sami przyznali, że na granicy Osetii Południowej z Gruzją utworzyli strefę buforową chronioną przez 18 wojskowych posterunków. Obsadzi je ponad 400 rosyjskich żołnierzy. Podobny pas ochronny utworzyli na granicy drugiej ze zbuntowanych gruzińskich prowincji – leżącej na północnym zachodzie kraju Abchazji. Również tam postawili 18 posterunków z 2142 żołnierzami. Według Moskwy strefy te mają “umocowanie prawne” w porozumieniach o zakończeniu walk w obu zbuntowanych republikach z lat 1992 – 1994.

Dwa i pół tysiąca rosyjskich żołnierzy zostało w strefach buforowych na terenie Gruzji

Generał Nogowicyn poinformował, że na wody Morza Czarnego wpłynęły okręty wojenne z Niemiec i Hiszpanii, a zmierzają tam jednostki z USA i Polski. – Teraz, gdy konflikt w Osetii Południowej został zakończony, na Morzu Czarnym pojawiły się okręty NATO. W jakim celu? – powiedział Nogowicyn. Okręty NATO to tzw. misja ewakuacyjna, której celem jest pomoc ofiarom konfliktu.

Południowoosetyjski parlament zwrócił się tymczasem formalnie do Moskwy o uznanie niepodległości republiki. Parlament Abchazji zadecydował już wcześniej, że zwróci się z podobnym wnioskiem. Oba wnioski zostały poparte przez lokalne kaukaskie sejmiki stanowiące reprezentację abchaskich i osetyjskich klanów i rodów. Na poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji rosyjski parlament wezwie prawdopodobnie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa do uznania niepodległości obu regionów. Miedwiediew dał niedawno do zrozumienia, że nie będzie miał nic przeciwko temu.

Na Kremlu wciąż jednak toczą się dyskusje dotyczące przyszłego statusu zbuntowanych prowincji Gruzji. Dotychczas niepodległości obu regionów nie uznawało żadne państwo, łącznie z Rosją, choć Abchazja i Osetia Południowa faktycznie odłączyły się od Gruzji na początku lat 90. Ich przywódcy spotkali się we wtorek z Miedwiediewem i, według nieoficjalnych informacji, z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką. Nie wyklucza się bowiem włączenia Abchazji i Osetii Południowej do ZBiR, czyli Związku Białorusi i Rosji.

Rozważana jest też opcja uznania niepodległości tej pierwszej republiki i włączenia w skład Federacji Rosyjskiej drugiej. Rosjanie obawiają się bowiem, że w przyszłości Osetia Północna, dziś wchodząca w skład Federacji Rosyjskiej, mogłaby zechcieć... przyłączyć się do niepodległej Osetii Południowej.

W południowoosetyjskiej stolicy Cchinwali odbył się w piątek koncert orkiestry pod batutą cenionego na świecie dyrygenta Valerego Gergieva, Osetyjczyka z pochodzenia. Przed zniszczonym przez gruzińską artylerię budynkiem parlamentu gruchnęły dźwięki szóstej symfonii Szostakowicza poświęconej obronie Leningradu. Gergiev oskarżył wojska gruzińskie o zabicie około 2 tysięcy rodaków.

Po wyjściu Rosjan z ich kraju Gruzini będą się musieli zabrać do odbudowy. Jak poinformowała szefowa Amerykańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego Henrietta Fore, Tbilisi chce uzyskać na ten cel od Amerykanów 1 – 2 miliardy dolarów.

—reuters, dpa, ap

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej www.mil.ru

Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili powiedział, że jest bardzo wdzięczny prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i szefowi dyplomacji Radosławowi Sikorskiemu za to, że odwiedzili jego, zaatakowany przez Rosję, kraj. „To był akt wielkiej odwagi. Ci ludzie wiele ryzykowali. Dylemat polegał na tym, że przyjechali tu, by stanąć razem z Gruzją, ale Rosja równie dobrze mogła wejść do ich kraju” – powiedział w wywiadzie udzielonym zagranicznym mediom. Podkreślił, że polscy politycy wysłali do Gruzinów jasny sygnał: „niezależnie od tego, co się stanie, będziemy razem”.

Powiedział też, że nie żałuje swojej decyzji o zajęciu Osetii Południowej. Rosja bowiem miała od dawna przygotowywać inwazję na Gruzję i jej atak był tylko kwestią czasu. „Nie byliśmy w stanie tego uniknąć” – podkreślił Saakaszwili.

—p.z., pap

Ze strategicznie położonego gruzińskiego miasta Gori Rosjanie wyjechali przed godziną 17, tak jak wcześniej obiecywali. Jeszcze wczoraj rano nic na to nie wskazywało. George W. Bush niepokoił się i wzywał Moskwę, by nie zwlekała i zakończyła “oblężenie” Gruzji.

– Prezydent USA przebywa na urlopie i najwyraźniej jest informowany z opóźnieniem – powiedział z przekąsem generał Anatolij Nogowicyn, zastępca szefa Sztabu Generalnego rosyjskiej armii. Wkrótce potem agencje doniosły, że wojska ruszyły ku granicom, choć posuwają się “w ślimaczym tempie”.

Pozostało 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022