Bluźnierstwo dozwolone

Holenderski rząd chce znieść ustawę zakazującą bluźnierstwo. Jego zdaniem wierzący nie powinni się cieszyć większą ochroną przed dyskryminacją niż niewierzący.

Aktualizacja: 03.11.2008 16:02 Publikacja: 03.11.2008 10:24

Kadr z obrazoburczego filmu "Fitna"

Kadr z obrazoburczego filmu "Fitna"

Foto: Archiwum

Ustawa przewidująca kary za bluźnierstwo obowiązuje w Holandii od 1930 roku. Każdy, kto obraża Boga czy religię, lub szydzi z wiary może trafić na trzy miesiące do więzienia i grozi mu grzywna (obecnie w wysokości 70 euro). Zdaniem holenderskiego rządu jest to niesprawiedliwe wobec niewierzących. W imieniu równości ustawa ma zniknąć. O sprawie pisze portal Radionetherlands.nl.

— Sądzimy, że obowiązujące w Holandii prawo zakazujące nawoływania do przemocy i obrażania ludzi z powodu wyznawanej przez nich religii jest wystarczające. Dodatkowa ochrona wierzących w postaci kar za bluźnierstwo jest niesprawiedliwa wobec ateistów — twierdzi holenderski minister sprawiedliwości Ernst Hirsch Ballin. Według niego istniejące prawo antydyskryminacyjne chroni wszystkich obywateli — chrześcijan, muzułmanów i ateistów w podobny sposób przed prześladowaniem. W zamian za zniesienie ustawy mają zostać zaostrzone kary za dyskryminacje poszczególnych grup społecznych, bez względu na to, czy są to grupy religijne czy nie.

Decyzja rządu jest zaskoczeniem dla większości Holendrów. W 2004 roku rządząca koalicja, z dwoma największymi partiami chrześcijańskimi w składzie, chciała zaostrzyć karę za bluźnierstwo w następstwie zabójstwa holenderskiego reżysera Theo van Gogha przez muzułmańskich ekstremistów. Ówczesny minister sprawiedliwości Piet Donner uważał, że nienawiść religijna przekroczyła w Holandii wraz z morderstwem Van Gogha „granicę tego, co jest do zaakceptowania”. Zaostrzenie prawa miało uniemożliwić powstanie takich filmów jak „Uległość” van Gogha, który pokazywał złe traktowanie kobiet w muzułmańskich rodzinach.

Obecna koalicja, w której też są partie chadeckie, wybrała odwrotną strategię. Zmusił ją do tego populista Geert Wilders. Lider konserwatywno-liberalnej partii wolności (PVV) nakręcił film o islamie pod tytułem „Fitna”. Przedstawia w nim swoje poglądy na temat islamu i Koranu. Film został opublikowany w Internecie 27 marca 2008 roku i wywołał falę oburzenia wśród muzułmanów. Wilders bronił swego filmu argumentując, że jest on wyrazem wolności słowa. Poparli go liberałowie, jak i rzesza rodzimych satyryków, którzy od dawna skarżą się, że „nie wolno im szydzić z islamu”.

— Likwidacja ustawy ma pokazać, że ochrona uczuć religijnych nie jest ważniejsza niż wolność słowa. Kto potrafi zresztą ocenić, czy i kiedy Bóg czuje się obrażony? — pyta poseł partii socjalistycznej PvdA Jan de Wit.

Wielki szum ustawa antybluźniercza wywołała przed czterdziestu laty. Holenderski reżyser Gerard Reve napisał sztukę, w której Bóg wraca w postaci osła na ziemię. Reve szczegółowo opisuje w sztuce jak on - w charakterze narratora - uprawia z osłem seks. Doszło do skandalu. Pisarz stanął przed sądem pod zarzutem bluźnierstwa. Po długim kontrowersyjnym procesie został uniewinniony. W skutek tego wyroku późniejsze próby ukarania kogoś na podstawie ustawy nie powiodły się.

Artykuły prawne przewidujące kary za bluźnierstwo istnieją w prawodawstwie Austrii, Finlandii, Hiszpanii, Holandii, Włoch, Wielkiej Brytanii i niektórych stanach USA. Prawo koraniczne przewiduje za bluźnierstwo kary do śmierci włącznie.

Ustawa przewidująca kary za bluźnierstwo obowiązuje w Holandii od 1930 roku. Każdy, kto obraża Boga czy religię, lub szydzi z wiary może trafić na trzy miesiące do więzienia i grozi mu grzywna (obecnie w wysokości 70 euro). Zdaniem holenderskiego rządu jest to niesprawiedliwe wobec niewierzących. W imieniu równości ustawa ma zniknąć. O sprawie pisze portal Radionetherlands.nl.

— Sądzimy, że obowiązujące w Holandii prawo zakazujące nawoływania do przemocy i obrażania ludzi z powodu wyznawanej przez nich religii jest wystarczające. Dodatkowa ochrona wierzących w postaci kar za bluźnierstwo jest niesprawiedliwa wobec ateistów — twierdzi holenderski minister sprawiedliwości Ernst Hirsch Ballin. Według niego istniejące prawo antydyskryminacyjne chroni wszystkich obywateli — chrześcijan, muzułmanów i ateistów w podobny sposób przed prześladowaniem. W zamian za zniesienie ustawy mają zostać zaostrzone kary za dyskryminacje poszczególnych grup społecznych, bez względu na to, czy są to grupy religijne czy nie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021