Bliski koniec prezydenta Miedwiediewa?

Putin będzie mógł wrócić na fotel prezydenta. Szef państwa może zrezygnować z urzędu na rzecz premiera – twierdzi rosyjska prasa

Aktualizacja: 07.11.2008 07:38 Publikacja: 07.11.2008 01:37

Prezydent Dmitrij Miedwiediew i premier Władimir Putin.

Prezydent Dmitrij Miedwiediew i premier Władimir Putin.

Foto: AFP

„Prezydent Dmitrij Miedwiediew w orędziu do Zgromadzenia Federalnego, wygłoszonym w środę na Kremlu, zaproponował wydłużenie kadencji szefa państwa z czterech do sześciu lat. To nie była improwizacja. Taki plan powstał za Władimira Putina w 2007 roku” – ujawniła wczoraj gazeta „Wiedomosti”, powołując się na kremlowskie źródła.

Zdaniem dziennika reforma miała służyć Putinowi. Zakładała wybranie następcy, który przeprowadzi niezbędne zmiany w konstytucji i niepopularne reformy społeczne, aby obecny premier mógł wrócić na Kreml. „Przy takim scenariuszu Miedwiediew może złożyć urząd przed końcem kadencji, uzasadniając to zmianami w konstytucji. Wówczas wybory prezydenckie w Rosji odbyłyby się już w 2009 roku” – prognozują „Wiedomosti”.

Doniesienia gazety podważa Kirył Tanajew, szef Fundacji Skutecznej Polityki w Moskwie.

[wyimek]Kampania wyborcza premiera Władimira Putina faktycznie już ruszyła – piszą „Wiedomosti” [/wyimek]

– Nie zgadzam się, że reforma konstytucyjna ma służyć Putinowi. Nie on także był pomysłodawcą wydłużenia kadencji szefa państwa. Ta sprawa była poruszana w Rosji od kilku lat. Chodzi o to, by zwiększyć odstęp między wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi, które zakłócają pracę zarówno głowy państwa, jak i deputowanych – mówi „Rz” Tanajew.

– Cztery lata prezydentury to za mało dla realizacji zadań strategicznych. We Francji prezydent był wybierany na siedem lat i nikt nie robił z tego powodu sensacji – dodaje.

Andriej Lipski, wicenaczelny opozycyjnej „Nowej Gaziety”, przewiduje dwa scenariusze rozwoju wydarzeń.

– Może być tak, że Miedwiediew dotrwa do końca kadencji, a jego następca Putin będzie rządził przez sześć lat. Nie wykluczam również, że sytuacja polityczna zmusi najbliższe otoczenie Putina do przeforsowania pomysłu przedterminowych wyborów i jego powrotu do władzy prezydenckiej – mówi „Rz” Lipski.

Dziennik „Wiedomosti” uważa, że kampania wyborcza Putina już ruszyła. „Premier zainaugurował swoją nową stronę internetową, a 20 listopada na kongresie partii Jedna Rosja wygłosi przemówienie jako jej przewodniczący. Później, za pośrednictwem telewizji, będzie rozmawiał z narodem – jak miał to w zwyczaju, będąc prezydentem” – pisze gazeta. Podkreśla, że Miedwiediew nie przewiduje takiej formy dialogu z Rosjanami.

– Nie ma w tym niczego dziwnego. Putin jest uznawany za lidera rosyjskiego narodu. Nadal cieszy się wysokim poparciem i choćby z tego powodu powinien utrzymywać kontakt z ludźmi – podkreśla Tanajew.

Pomysł wydłużenia kadencji prezydenta (te plany dotyczą także parlamentu, wybieranego obecnie na cztery lata) skrytykował natomiast rosyjski konstytucjonalista Michaił Krasnow. Stwierdził, że oznaczałoby to nadejście dobrych czasów „dla biurokracji uległej wobec głowy państwa i Dumy”.

Zmiany w konstytucji muszą mieć poparcie dwóch trzecich deputowanych do Dumy, trzech czwartych członków Rady Federacji i dwóch trzecich regionalnych parlamentów. Wszystkie te organy kontrolowane są przez putinowską partię Jedna Rosja.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[link=mailto://t.serwetnyk@rp.pl]t.serwetnyk@rp.pl[/link][/i]

„Prezydent Dmitrij Miedwiediew w orędziu do Zgromadzenia Federalnego, wygłoszonym w środę na Kremlu, zaproponował wydłużenie kadencji szefa państwa z czterech do sześciu lat. To nie była improwizacja. Taki plan powstał za Władimira Putina w 2007 roku” – ujawniła wczoraj gazeta „Wiedomosti”, powołując się na kremlowskie źródła.

Zdaniem dziennika reforma miała służyć Putinowi. Zakładała wybranie następcy, który przeprowadzi niezbędne zmiany w konstytucji i niepopularne reformy społeczne, aby obecny premier mógł wrócić na Kreml. „Przy takim scenariuszu Miedwiediew może złożyć urząd przed końcem kadencji, uzasadniając to zmianami w konstytucji. Wówczas wybory prezydenckie w Rosji odbyłyby się już w 2009 roku” – prognozują „Wiedomosti”.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021