Chciwość nie popłaca

Jak w krótkim czasie zostać najpierw znienawidzonym, a później pokochanym przez opinię publiczną? Ujawnić swój dochód, a potem z niego zrezygnować. W ten sposób dyrektor szwedzkiej poczty państwowej Lars G. Nordström uratował swoje dobre imię.

Aktualizacja: 09.12.2008 07:19 Publikacja: 09.12.2008 01:04

Wszystko zaczęło się od publikacji dziennika „Dagens Nyheter”, który ujawnił informację o niebagatelnych zarobkach dyrektora wynoszących 900 tys. koron (90 tys. euro) miesięcznie. Zwykły pracownik poczty musiałby na taką sumę pracować prawie trzy lata.

W mediach rozpętała się burza na temat chciwości szefów i ich horrendalnych pensji. Zwłaszcza że szaleje kryzys finansowy i media codziennie straszą Szwedów zapowiedziami masowych zwolnień. – Wiele osób było wściekłych i zirytowanych, gdy się dowiedziały, że dyrektor ma tak wysoką pensję – przyznaje w rozmowie z „Rz” Jonas Pettersson, rzecznik prasowy szwedzkiego związku zawodowego Seko.

Czarę goryczy przelała wiadomość, że w tym roku poczta ograniczy wydatki na tradycyjny bożonarodzeniowy poczęstunek z gorącym grogiem. – Nie mamy jeszcze decyzji, ale możliwe, że w niektórych miejscach stołu świątecznego nie będzie – potwierdza Pettersson.

Obserwujący całe zamieszanie szef poczty wykonał spektakularny gest – postanowił zwrócić pensję wypłacaną mu od lipca tego roku. Zapowiedział też, że odtąd będzie pracował bez wynagrodzenia.

Ucieszyło to szefa związków zawodowych. – Inni dyrektorzy też powinni się zastanowić, czy rzeczywiście potrzebują tych wszystkich pieniędzy, które miesięcznie otrzymują – podsumował.

Decyzję szefa poczty pochwalił też premier Fredrik Reinfeldt (zarabiający 13 tys. euro miesięcznie), choć nie omieszkał zaznaczyć, że nie oczekuje od dyrektora, iż będzie pracował za darmo.

Wszystko zaczęło się od publikacji dziennika „Dagens Nyheter”, który ujawnił informację o niebagatelnych zarobkach dyrektora wynoszących 900 tys. koron (90 tys. euro) miesięcznie. Zwykły pracownik poczty musiałby na taką sumę pracować prawie trzy lata.

W mediach rozpętała się burza na temat chciwości szefów i ich horrendalnych pensji. Zwłaszcza że szaleje kryzys finansowy i media codziennie straszą Szwedów zapowiedziami masowych zwolnień. – Wiele osób było wściekłych i zirytowanych, gdy się dowiedziały, że dyrektor ma tak wysoką pensję – przyznaje w rozmowie z „Rz” Jonas Pettersson, rzecznik prasowy szwedzkiego związku zawodowego Seko.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021