Akta Stasi miały zniknąć

Po upadku muru berlińskiego szef MSW Wolfgang Schäuble rozważał zniszczenie akt Stasi

Aktualizacja: 13.01.2009 18:14 Publikacja: 13.01.2009 18:08

Wolfgang Schäuble

Wolfgang Schäuble

Foto: commons.wikimedia.org

Nie chciałem, by spory o komunistyczną przeszłość negatywnie wpłynęły na odbudowę, a tym samym na przyszłość nowych krajów związkowych Niemiec – powiedział polityk CDU w wywiadzie dla pisma „Super Illu”. Jego zdanie podzielał podobno były kanclerz Niemiec Helmut Kohl. – On również uważał, że akta NRD-owskiej służby bezpieczeństwa mogą przeszkodzić w zjednoczeniu Niemiec – utrzymuje minister, który w latach 1989 – 1991 również kierował resortem spraw wewnętrznych.

Schäuble przyznaje, że teczki nie zostały zniszczone wyłącznie dlatego, że nie pozwoliła na to pierwsza wyłoniona w wolnych wyborach Izba Ludowa NRD. Opowiedziała się za rozliczeniem komunistycznej przeszłości i włączeniem odpowiedniego zapisu do układu o zjednoczeniu Niemiec. Pieczę nad archiwum Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwa NRD powierzono utworzonemu w 1990 roku urzędowi pełnomocnika ds. akt Stasi.

Zdaniem szefa MSW to, że doszło do rozliczenia komunistycznej przeszłości, dziś można „ocenić pozytywnie”.

– Mogliśmy sobie na to pozwolić jako silne, zjednoczone Niemcy. Gdyby NRD, tak jak Polska czy Czechy, musiała sama dokonać rozliczenia przeszłości bez pomocy silnego brata na Zachodzie, poniosłaby klęskę – uważa. Według niego wiele ofiar zbrodniczego NRD-owskiego systemu jednak do dziś się skarży, że nie otrzymało zadośćuczynienia, a wielu z tych, którzy służyli systemowi, czuje się zepchniętych na margines społeczeństwa. – Tego nie da się uniknąć. Po czymś takim pozostają rany – podkreśla minister.

Wypowiedzi Schäublego oburzyły wielu niemieckich polityków. Według pełnomocnika rządu ds. nowych krajów związkowych Wolfganga Tiefensee „zniszczenie dokumentów chroniłoby sprawców, pozostawiając ofiary na pastwę losu”. – To część niemieckiej historii, którą warto było zachować dla następnych pokoleń – uważa. Także kanclerz Angela

Merkel podkreśliła konieczność rozliczenia komunistycznej przeszłości.

– To było potrzebne, by uświadomić ludziom zagrożenia dyktatury – dodała.

Nie chciałem, by spory o komunistyczną przeszłość negatywnie wpłynęły na odbudowę, a tym samym na przyszłość nowych krajów związkowych Niemiec – powiedział polityk CDU w wywiadzie dla pisma „Super Illu”. Jego zdanie podzielał podobno były kanclerz Niemiec Helmut Kohl. – On również uważał, że akta NRD-owskiej służby bezpieczeństwa mogą przeszkodzić w zjednoczeniu Niemiec – utrzymuje minister, który w latach 1989 – 1991 również kierował resortem spraw wewnętrznych.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021