NATO ćwiczy, Moskwa protestuje

W chwili, gdy w Gruzji rozpoczynają się manewry z udziałem wojsk sojuszu, po raz pierwszy od początku obecnej fali protestów przeciw prezydentowi doszło do starć demonstrantów z policją

Publikacja: 07.05.2009 03:50

Zgodnie z zapowiedziami Rosja ogłosiła wczoraj decyzję o wydaleniu dwojga Kanadyjczyków – dyplomatów NATO. To odpowiedź Rosji na wydalenie przez NATO dwóch dyplomatów rosyjskich w związku ze skandalem szpiegowskim w Brukseli. Moskwę oburzyły również natowskie ćwiczenia „Longbow ‘09”, które rozpoczęły się wczoraj niedaleko Tbilisi z udziałem 220 żołnierzy.

W wywiadzie dla „Izwiestii” ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin powiedział, że sojusz „jest coraz bardziej nieprzewidywalny”. Dostało się też prezydentowi Gruzji Micheilowi Saakaszwilemu. – Jeśli gruziński prezydent cierpi na niestrawność, to oznacza, że myśmy go otruli. Wciąż powtarzam: do Gruzji należy wysłać pielęgniarzy, nie żołnierzy – powiedział Rogozin.

Jak podała gruzińska telewizja Imedi, po wtorkowym buncie batalionu wojsk pancernych w bazie Muchrowani policja aresztowała już 50 oficerów, siedmiu oficerów żandarmerii i 13 cywilów.

Dziennik „The Times”, powołując się na źródła w otoczeniu gruzińskiego przywódcy, napisał, że Tbilisi przestało już zarzucać Moskwie sfinansowanie rebelii. O roli Moskwy nie wspomniano w komunikacie gruzińskiego MSZ. W dokumencie stwierdzono jedynie, że żołnierze podnieśli bunt w bardzo trudnym dla Gruzji momencie, gdy nastąpiło m.in. „trzykrotne zwiększenie rosyjskich wojsk w Osetii Południowej”.

„Niektórzy eksperci w Tbilisi nie wykluczają, że wojsko w Muchrowani mogło się zbuntować, gdy dowódcy otrzymali komunikat od władz o ewentualnym udziale żołnierzy w rozpędzaniu akcji opozycji” – napisała rosyjska gazeta „Wremia Nowostiej”.

Do starć opozycji z policją doszło natomiast wczoraj przed siedzibą policji w Tbilisi. Opozycjoniści domagali się zwolnienia swoich aresztowanych towarzyszy, policja użyła pałek. Kilkanaście osób zostało poturbowanych.

Zgodnie z zapowiedziami Rosja ogłosiła wczoraj decyzję o wydaleniu dwojga Kanadyjczyków – dyplomatów NATO. To odpowiedź Rosji na wydalenie przez NATO dwóch dyplomatów rosyjskich w związku ze skandalem szpiegowskim w Brukseli. Moskwę oburzyły również natowskie ćwiczenia „Longbow ‘09”, które rozpoczęły się wczoraj niedaleko Tbilisi z udziałem 220 żołnierzy.

W wywiadzie dla „Izwiestii” ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin powiedział, że sojusz „jest coraz bardziej nieprzewidywalny”. Dostało się też prezydentowi Gruzji Micheilowi Saakaszwilemu. – Jeśli gruziński prezydent cierpi na niestrawność, to oznacza, że myśmy go otruli. Wciąż powtarzam: do Gruzji należy wysłać pielęgniarzy, nie żołnierzy – powiedział Rogozin.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021