Z okazji zbliżającej się rocznicy podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow (23 sierpnia) Rosjanie starają się usprawiedliwić decyzję sprzed 70 lat. Rosyjskie służby ogłosiły wczoraj, że Armia Czerwona zajęła państwa bałtyckie i pół Polski, aby uzyskać lepszą pozycję strategiczną. Miało to służyć odparciu przyszłego ataku Trzeciej Rzeszy. – Kompletna bzdura! Nikt wtedy w Moskwie nie bał się ataku Niemiec. To był okres przyjaźni obu dyktatur. Sowieci zajęli te państwa, aby je ujarzmić i zsowietyzować – uważa historyk Bogdan Musiał.