Czeska wojna o władzę

W niedzielę Czesi mogą się obudzić w nowej rzeczywistości. Tylko kto będzie rządził ich krajem?

Publikacja: 28.05.2010 20:50

Czeska wojna o władzę

Foto: AFP

Kilka minut przed godziną 14 przed szkołą podstawową przy placu Wolności w Pradze czekał tłum. Nie sposób było się dopchać do drzwi. Matki z dziećmi, emeryci, młodzi ludzie, którzy wyskoczyli na chwilę z pracy.

– Sama jestem w szoku – przyznaje dziennikarka czeskiej telewizji publicznej Zuzana Tvaružkova. O 14 nastąpił szturm. – Tylko ODS! Wierzę, że wygrają, bo nie chcę, by moje dzieci płaciły za długi socjaldemokratów – mówi Michaela Berankova, która przyszła głosować z trójką dzieci.

Ostatnie sondaże dawały zwycięstwo socjaldemokratom, ale pokazywały też, że lewicy trudno będzie stworzyć rząd. – Wierzę, że to da szansę prawicy i że ODS znów będzie rządziła – dodaje Berankova.

[srodtytul]Bardzo długa kampania[/srodtytul]

Czesi odetchnęli z ulgą – wreszcie skończyła się najdłuższa kampania wyborcza. Trwała od jesieni. Kosztowała ponad 400 mln koron.

– Była bardziej negatywna niż dotychczasowe. Ale obie główne partie – ODS i socjaldemokraci – tylko na tym straciły – mówi „Rz” lider Partii Zielonych. Ondřej Liška przyszedł głosować z dwiema małymi córeczkami. – Walcząc ze sobą tak zaciekle, oba ugrupowania tylko pogłębiły frustrację ludzi i wielu się od nich odwróciło – mówi.

Eksperci uważają, że kampania była za długa, dlatego politykom ODS i ČSSD zaczęły puszczać nerwy. – Tradycyjna walka ideologiczna pomiędzy lewicą i prawicą, która toczyła się w latach 90., całkowicie zniknęła. Zamiast tego mamy teraz personalne ataki, komiczne billboardy, brudne chwyty – powiedział w jednym z wywiadów prezydent Vaclav Klaus.

Na pasie zieleni rozdzielającym dwie jezdnie w pobliżu dworca kolejowego stoi wielka kukła w wielkim brzuchem. Jest przywiązana do latarni, do głowy ma przyczepione zdjęcie. Twarz Jiřiego Paroubka, lidera socjaldemokratów. Na jednym z wieców ČSSD pojawił się z kolei plakat z napisem: „Nazywam się Paroubek, wkrótce będę pierwszym prezydentem Czech, który zostanie zastrzelony”.

– Czesi nie lubią Paroubka, co wydaje się dziwne, bo wybory może wygrać jego partia. Nie podoba się jego aroganckie zachowanie. Niedawno ogłosił, że nie będzie rozmawiał z dziennikarzami, którzy przedstawiają go w złym świetle. Zrobił listę gazet. Używał przy tym słownika z czasów komunizmu. „To wrogie, prawicowe media!” – grzmiał – mówi „Rz” politolog Lubomir Kopecek.

[srodtytul]Nowe partie w cenie[/srodtytul]

Kampanię przeciwko ČSSD pomagali prowadzić studenci głosujący na ODS. – Nawet, gdyby socjaldemokraci płacili o wiele więcej, nigdy, przenigdy bym tego dla nich nie robił – wzdraga się Vladimir, student ekonomii. Ubrany w pomarańczową kurtkę – kolor socjaldemokratów – do ostatniego dnia jeździł po Pradze vanem, którym rozwoził ośmieszające lidera socjaldemokratów komiksy, foldery i ulotki.

Lewica nie była dłużna. Na jej billboardach lider ODS Petr Nečas mówi: „Nie wińcie nas. To wy na nas głosowaliście”. Socjaldemokraci wytykali ODS wprowadzenie opłat za lekarza. Przypominali skandale korupcyjne z ich udziałem.

– Kłamią na billboardach. Piszą, że z powodu ODS płacimy za lekarza 5 tysięcy koron. Każdy normalny człowiek wie, że płacimy 30 – mówi Zuzana Tvaružkova.

Wielu Czechów przyznaje, że najchętniej wymieniliby wszystkich polityków. Rekordy popularności tuż przed wyborami bił Radek John, lider partii Sprawy Publiczne, były dziennikarz telewizyjny. Jego hasło to „Koniec politycznych dinozaurów”. A także Karel Schwarzenberg, arystokrata, były minister spraw zagranicznych, dziś lider nowej partii TOP09. – My niczego ludziom nie obiecujemy. Mówimy tylko, że w kraju wreszcie trzeba przywrócić rządy prawa – powiedział „Rz” Schwarzenberg.

[i]-Katarzyna Zuchowicz z Pragi[/i]

[ramka][srodtytul]Postulaty nowych partii[/srodtytul]

[b]Debiutanci w parlamencie[/b]

Pierwszy raz od 1993 roku do czeskiego parlamentu mogą się dostać nowe partie, co może całkowicie zmienić scenę polityczną. Jak – nie będzie wiadomo aż do ogłoszenia wyników wyborów w niedzielę. Dotychczas liczyło się tylko pięć ugrupowań: Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS), Czeska Partia Socjaldemokratyczna (ČSSD), Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSČM), Unia Chrześcijańskich Demokratów-Czechosłowacka Partia Ludowa (KDU-ČSL) i Partia Zielonych (SZ). Tym razem uwagę analityków przyciągały ugrupowania Sprawy Publiczne (VV) i TOP09, które według sondaży miały szansę na około 10 proc. poparcia. Obie partie mówią m.in. o obniżkach pensji czy zmniejszeniu liczby urzędników państwowych, ale według ekspertów ich program nie jest klarowny i nie bardzo wiadomo, czego się po nich spodziewać.

Czego chcą inni? Kampanię zdominowały sprawy gospodarcze. ODS zapowiedziała redukcję długu publicznego i zmniejszenie wydatków ministerialnych. Socjaldemokraci chcą zlikwidować podatek liniowy i przywrócić progresywny oraz wprowadzić euro do 2016 roku. Zapowiadają zniesienie wprowadzonych przez ODS opłat za wizytę u lekarza, a także przywrócenie trzynastki.

Komuniści chcą bezpłatnych szpitali i uniwersytetów, a także nieoprocentowanych kredytów mieszkaniowych dla młodych małżeństw i minimalnej pensji w wysokości 14 tys. koron (dziś około 8 tys.).[/ramka]

Kilka minut przed godziną 14 przed szkołą podstawową przy placu Wolności w Pradze czekał tłum. Nie sposób było się dopchać do drzwi. Matki z dziećmi, emeryci, młodzi ludzie, którzy wyskoczyli na chwilę z pracy.

– Sama jestem w szoku – przyznaje dziennikarka czeskiej telewizji publicznej Zuzana Tvaružkova. O 14 nastąpił szturm. – Tylko ODS! Wierzę, że wygrają, bo nie chcę, by moje dzieci płaciły za długi socjaldemokratów – mówi Michaela Berankova, która przyszła głosować z trójką dzieci.

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020