Sarkozy gra de Gaulle’em

Prezydent wykorzystał rocznicę słynnej mowy bohatera narodowego Francji do umocnienia swojej pozycji

Publikacja: 19.06.2010 03:46

Nicolas Sarkozy (z żoną) dziękował Wielkiej Brytanii, że pozwoliła generałowi wygłosić przemówienie

Nicolas Sarkozy (z żoną) dziękował Wielkiej Brytanii, że pozwoliła generałowi wygłosić przemówienie

Foto: AFP

Nicolas Sarkozy jako pierwszy francuski przywódca odwiedził Londyn w rocznicę przemówienia Charlesa de Gaulle’a w BBC, które zdaniem wielu Francuzów dało początek ruchowi oporu. 18 czerwca 1940 roku mało znany generał przekonywał, że nie wszyscy Francuzi się poddali.

– Cokolwiek by się działo, płomień francuskiego oporu nie może zgasnąć i na pewno nie zgaśnie – zapewniał de Gaulle. Zaledwie dzień wcześniej marszałek Philippe Pétain zgodził się zawrzeć zawieszenie broni z Niemcami i wzywał naród, by zaakceptował klęskę.

[srodtytul]Francja dziękuje [/srodtytul]

Każdy element piątkowej wizyty Nicolasa Sarkozy’ego i jego małżonki Carli Bruni w Londynie miał podkreślać, jak ważne dla przyszłości Francji było przemówienie de Gaulle’a. Prezydenckiej parze towarzyszyła 700-osobowa delegacja dygnitarzy, którą przywiózł specjalny pociąg Eurostar oklejony plakatami z wizerunkiem słynnego generała. Sarkozy spotkał się z weteranami, a kilku odznaczył Legią Honorową. Dziękował Wielkiej Brytanii za to, że pozwoliła generałowi wygłosić przemówienie. – Nie zapomnimy, co uczyniliście dla naszej wolności – mówił Sarkozy.

Prezydent Francji odwiedził budynek BBC, z którego przemawiał de Gaulle. Nikt jednak nie pamiętał, w którym studiu wygłaszał mowę. Nie zachowało się także nagranie wystąpienia generała, bowiem realizator uznał je za mało znaczące.

– Moim zdaniem to było jedno z najważniejszych przemówień XX wieku. Miało kolosalny wpływ na dalsze losy wojny. Polacy doskonale wiedzą, jak ważne jest mieć wizję niepodległego państwa i wierzyć, że może się ona spełnić. De Gaulle tym przemówieniem właśnie dał Francuzom wizję i wiarę – mówi “Rz” prof. Peter Hennessy z Queen Mary University.

Według wielu historyków podkreślanie roli de Gaulle’a i ruchu oporu w wyzwoleniu Francji miało przesłonić fakt, że kraj kolaborował z Niemcami, a wyzwolony został przez Amerykanów. De Gaulle wiedział, że Francja potrzebuje mitu założycielskiego, który zjednoczyłby naród i pozwolił Francuzom odbudować swoją pozycję w Europie. Eksperci uważają, że Sarkozy nieprzypadkowo do tego mitu powraca w chwili, gdy kraj jest w trudnej sytuacji gospodarczej, a notowania prezydenta spadają.

– W związku z informacjami na temat jego życia osobistego coraz częściej pojawiają się opinie, że Sarkozy jest niegodny stanowiska prezydenta. Chciał się zaprezentować jako spadkobierca generała, by zyskać w ten sposób legitymizację w oczach Francuzów – tłumaczy “Rz” francuski politolog Dominique Moisi.

[srodtytul]Farbowany gaullista[/srodtytul]

Zdaniem krytyków Sarkozy nie jest prawdziwym gaullistą. Co prawda jego Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) wywodzi się z partii rządzącego w latach 1958 – 1969 de Gaulle’a, ale obecny prezydent odciął się od korzeni. Francja powróciła do struktur wojskowych NATO, zerwał z antyamerykańską retoryką. W kampanii wyborczej w 2007 roku cytował historycznych przywódców socjalistów i komunistów. A forsując reformę konstytucyjną w 2008 roku, odszedł od ustrojowych koncepcji generała. – W 1958 roku telewizja była czarno-biała. Dziś jest kolorowa – mówił. 

Historyk Jean-Pierre Azéma uważa, że obchody 18 czerwca we Francji to przykład używania historii “jako politycznego narzędzia do tworzenia narodowych mitów”. – De Gaulle stał się postacią historyczną, bo pewien człowiek go wybrał, otworzył mu dostęp do BBC i pokonał opór gabinetu wojennego w tej sprawie. Tym człowiekiem był Churchill – podkreślił Azéma.

Nicolas Sarkozy jako pierwszy francuski przywódca odwiedził Londyn w rocznicę przemówienia Charlesa de Gaulle’a w BBC, które zdaniem wielu Francuzów dało początek ruchowi oporu. 18 czerwca 1940 roku mało znany generał przekonywał, że nie wszyscy Francuzi się poddali.

– Cokolwiek by się działo, płomień francuskiego oporu nie może zgasnąć i na pewno nie zgaśnie – zapewniał de Gaulle. Zaledwie dzień wcześniej marszałek Philippe Pétain zgodził się zawrzeć zawieszenie broni z Niemcami i wzywał naród, by zaakceptował klęskę.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021