87-letnia Bettencourt to najbogatsza kobieta we Francji. Jej fortuna jest szacowana na 11 miliardów euro. Od trzech lat spadkobierczyni koncernu L’Oreal toczy zaciętą batalię sądową ze swoją córką Francoise Bettencourt-Meyers, która chce ją ubezwłasnowolnić. Córka jest przekonana, że matka „straciła zmysły”, bo podarowała swojemu przyjacielowi, 63-letniemu Francois-Marie Banierowi, prezenty o wartości ponad miliarda euro. Bettencourt-Meyers obawia się, że matka przepuści rodzinną fortunę, zanim ona zdąży ją odziedziczyć.
Jej obawy podzielają pracownicy miliarderki. Dlatego służący Bettencourt zaczął w maju 2009 r. nagrywać prywatne rozmowy starszej pani z jej doradcą finansowym Patrickiem de Maistre. Taśmy ujawniły nie tylko kiepską kondycję psychiczną staruszki, ale również niepokojące powiązania między światem polityki i biznesu. Z nagrań wynika, że finansowała ona kampanie wyborcze polityków prawicy w zamian za różnego rodzaju przysługi. Jest między innymi mowa o możliwym wpływie prezydenta Francji na proces, który wytoczyła jej córka. Nicolas Sarkozy miał obiecać miliarderce, iż zmusi prokuratora do jego umorzenia.
W centrum skandalu, który wstrząsnął francuską opinią publiczną, są: były minister budżetu i obecny minister pracy Eric Woerth oraz jego małżonka, która do początku tego roku zarządzała częścią fortuny Bettencourt. W nagraniach doradca finansowy miliarderki określa ministra jako „przyjaciela”, który pomógł Bettencourt m.in. wybudować w gmachu mennicy audytorium na cześć jej zmarłego męża. Zdaniem francuskich mediów z nagrań można wywnioskować, że minister wielokrotnie interweniował w sprawie miliarderki, która ukryła 80 mln euro przed fiskusem, transferując je m.in. do Singapuru. Zapomniała też zadeklarować wyspę na Seszelach, której jest właścicielką.
Politycy opozycyjnej Partii Socjalistycznej domagają się dymisji ministra, wskazując na „niezdrowe połączenie sfery prywatnej z publiczną”. Twierdzą, że musiał wiedzieć o oszustwach miliarderki. Woerth zaprzecza. – Te oskarżenia są obraźliwe – grzmi. Służący Bettencourt został aresztowany i jest przesłuchiwany przez policję. Wczoraj pani Bettencourt zapowiedziała, że – zgodnie z prawem podatkowym – zgłosi wszystkie zagraniczne aktywa należące do jej rodziny.