[b]Rz: Szwajcarskie władze podjęły decyzję o odmowie ekstradycji Romana Polańskiego. Spodziewał się pan tego?[/b]
[b]Douglas McNabb:[/b] To dla mnie wielkie, wielkie zaskoczenie. Jestem naprawdę zaszokowany decyzją Szwajcarów. Zupełnie nie kupuję ich argumentów. Oczywiście jestem obrońcą, a więc sam różnymi sposobami walczyłbym o jego uwolnienie, ale – z całym szacunkiem dla strony szwajcarskiej – po prostu nie mogę pojąć powodów, którymi posłużyli się w uzasadnieniu swojej decyzji.
[b] Mieli przecież wiele okazji, by uzyskać odpowiednie dokumenty.[/b]
Nie jestem w stanie np. zrozumieć argumentu, że Polański miał prawo myśleć, że nie zostanie zatrzymany w Szwajcarii, jeśli odwiedzi ten kraj. Przecież Polański uciekł przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości i został wydany nakaz jego aresztowania. Dlaczego miałby wierzyć, że uniknie aresztowania? To kompletnie bezsensowne.
[b]Szwajcarzy tłumaczą, że przy podejmowaniu decyzji wzięto pod uwagę między innymi interesy narodowe tego kraju.[/b]