Cosby nie chce więcej umierać

Aktor komediowy Bill Cosby jest wściekły na internautów, bo kolejny raz musiał dementować pogłoski o swojej śmierci

Publikacja: 04.08.2010 22:01

Cosby nie chce więcej umierać

Foto: AFP

Rzecz jasna, Cosby nie jest pierwszą osobą w historii, ktra miała okazję przeczytać, że już nie żyje. "Wiadomości o mojej śmierci są mocno przesadzone" te słynne na całym świecie słowa napisał w sprostowaniu wysłanym do amerykańskiej redakcji Mark Twain pod koniec XIX wieku.

W XXI wieku erze Internetu, telewizji informacyjnych, komórek, Facebooka i Twittera można by się spodziewać, że tego typu pomyłki przeszły już do historii. Nic bardziej mylnego. Na własnej skórze przekonuje się o tym regularnie Bill Cosby, 73-letni producent telewizyjny, aktor i muzyk. Na początku tygodnia podana na Twitterze informacja o jego śmierci była jedną z najczęściej czytanych wiadomości dnia.

"Ponownie dementuję plotki o moim odejściu. Ale potwierdzam, że używam tej aplikacji" napisał sam Bill Cosby na Twitterze. By ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości, wieczorem zadzwonił jeszcze do nadawanego w CNN programu "Larry King Live". I choć jak to Bill Cosby początkowo stroił sobie żarty, mówiąc takim głosem, jakby to było pierwsze w historii połączenie na żywo z zaświatów, to szybko dał do zrozumienia, że wcale nie jest mu do śmiechu. - Nie chcę, by ta osoba lub ktokolwiek robił takie rzeczy. To już czwarty taki przypadek - odpowiedział 73-letni Cosby na pytanie prowadzącej program Kyry Phillips o jego ostatnie życzenie.

[wyimek]W dzisiejszych czasach źródłem "breaking news" może być każdy internauta[/wyimek]

- Tym razem dowiedziałem się, gdy moja córka zadzwoniła do domu i zapytała: Czy jest mój tata? Czy wszystko z nim w porządku? - opowiadał Cosby, podkreślając, że niektórzy z jego znajomych płakali, gdy dowiedzieli się o jego śmierci. Aktor zaapelował więc do przyjaciół żartownisia, by przekonali go, żeby przestał robić takie rzeczy, bo to "nie jest zabawne".

W erze, w której tego typu "breaking news" może podać dowolny internauta, gwiazdy muszą się jednak przyzwyczaić do podobnych doniesień. Nie tak dawno spekulowano w USA, czy do krainy wiecznych filmów odszedł Tom Cruise. Znany hollywoodzki aktor o swoim śmiertelnym upadku z klifu w Nowej Zelandii dowiedział się w Londynie. Pod koniec maja w rozmowie z reporterem telewizji MTV próbował najpierw dementować pogłoski. - Czy w Internecie znowu coś pomylili? - pytał. Poproszony, by udowodnił, że rzeczywiście nadal żyje, przyznał się jednak: Nie, nie żyję. Jestem hologramem. Ta wersja wydaje się o wiele bardziej wiarygodna, ponieważ pierwszy raz Cruise zmarł w Nowej Zelandii już w listopadzie zeszłego roku.

W gronie słynnych nieżyjących, którzy wciąż chodzą po tym świecie, nie powinno być mu jednak nudno. Internauci uśmiercili już bowiem Lady Gagę, Johnny'ego Deppa oraz Justina Biebera. O swojej śmierci mógł także poczytać w sieci prawicowy komentator radiowy Rush Limbaugh.

Trzeba jednak przyznać, że podobne wpadki zdarzały się również profesjonalistom. CNN czy FOX zbyt wcześnie nadały na przykład informacje o śmierci papieża Jana Pawła II. Gdy w 1998 roku agencja AP omyłkowo opublikowała informację o zgonie Boba Hope'a, to zanim aktor miał czas tę informację zdementować, oświadczenie w tej sprawie zdążył już wydać pogrążony w smutku Kongres.

[i]Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]

Rzecz jasna, Cosby nie jest pierwszą osobą w historii, ktra miała okazję przeczytać, że już nie żyje. "Wiadomości o mojej śmierci są mocno przesadzone" te słynne na całym świecie słowa napisał w sprostowaniu wysłanym do amerykańskiej redakcji Mark Twain pod koniec XIX wieku.

W XXI wieku erze Internetu, telewizji informacyjnych, komórek, Facebooka i Twittera można by się spodziewać, że tego typu pomyłki przeszły już do historii. Nic bardziej mylnego. Na własnej skórze przekonuje się o tym regularnie Bill Cosby, 73-letni producent telewizyjny, aktor i muzyk. Na początku tygodnia podana na Twitterze informacja o jego śmierci była jedną z najczęściej czytanych wiadomości dnia.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021