Szwajcarzy wypowiedzieli się wczoraj w referendum za wydaleniem z kraju obcokrajowców, którzy popełnili ciężkie przestępstwa.

Według nieoficjalnych wyników 52,9 proc. głosujących poparło inicjatywę skrajnej Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP), dokładnie rok po wyraźnym „tak” w referendum dla zakazu budowy minaretów. Cudzoziemcy, którzy dopuszczą się poważnych przestępstw, takich jak morderstwo czy gwałt, mają być automatycznie wydalani z kraju. Podobnie jak imigranci, którzy wyłudzają pomoc socjalną.

Wraz z inicjatywą SVP poddano głosowaniu kontrpropozycję Chrześcijańskiej Partii Ludowej (CVP), liberałów (FDP) i Demokratycznej Partii Szwajcarii (BDP). Zakładała ona zamiast automatycznego wydalania cudzoziemców ich lepszą integrację, by zapobiec przestępczości. Nie spotkało się to jednak z aprobatą obywateli. Otrzymała 48,8 proc. głosów.

Do ustanowienia nowego prawa imigracyjnego według pomysłu SVP jest jednak wciąż daleko. Kłopotem w jego przeforsowaniu może być między innymi niezgodność z międzynarodowymi konwencjami oraz umowami z UE.