Sprawca wykastrował go i roztrzaskał mu głowę. W poniedziałek policja aresztowała i oskarżyła o morderstwo 21-letniego Renato Seabrę, portugalskiego modela, który był kochankiem dziennikarza.
Mężczyźni przyjechali do Nowego Jorku pod koniec grudnia, aby spędzić tam sylwestra i zobaczyć kilka występów na Broadwayu. Pod koniec wyjazdu coraz częściej dochodziło między nimi do sprzeczek.
Castro miał się nawet zwierzyć znajomej, że boi się spać z młodym kochankiem, który „zachowuje się jak szalony”. W piątek po obejrzeniu na Broadwayu musicalu „Spiderman” mężczyźni, kłócąc się, wrócili do hotelu. – Słuchać ich było na całym korytarzu, a nawet w naszym pokoju – powiedziała „Daily News” mieszkająca w hotelu Suzanne Divilly.
Policję zaalarmowała przyjaciółka Castro, gdy nie zjawił się w piątek na umówionym spotkaniu i nie odbierał telefonów. W lobby hotelowym spotkała młodego modela. – Carlos już nigdy nie opuści hotelu – powiedział jej Seabra. Kilka godzin później policja zatrzymała go w nowojorskim szpitalu. Próbował podciąć sobie żyły.
– Pod koniec ich podróży dało się zauważyć między nimi pewne tarcia, ale nic nie wskazywało na to, że dojdzie do tragedii – powiedział agencji AP zaprzyjaźniony z Castro Luis Pires z pisma „Luso-Americano”. – Myślę, że trochę się złościli, bo byli o siebie zazdrośni – dodał. Starszy dziennikarz i młody model spotykali się zaledwie od kilku miesięcy.