Kobiety na straży Szwecji

Szwedzka armia obniża kryteria, by sfeminizować siły zbrojne – przestrzegają działacze chadecji

Publikacja: 22.02.2011 03:05

Kobiety na straży Szwecji

Foto: ROL

[i]Korespondencja ze Sztokholmu[/i]

W styczniu po raz pierwszy od czasu zniesienia obowiązkowej służby wojskowej zorganizowano pobór ochotników do szwedzkich sił zbrojnych. Jak donosi dziennik „Helsingborgs Dagblad”, kobiety stanowiły niespełna 10 proc. chętnych.

To rozczarowanie dla władz, które starają się ułatwić paniom służbę w armii. – Jeśli kobieta i mężczyzna mają takie same wyniki testów, wybieramy kobietę. Często postępujemy tak, nawet jeśli mężczyzna osiągnie lepsze wyniki – mówi Lars Hammarlund, koordynator szkolenia podstawowego w siłach zbrojnych. Choć przyznaje, że kryteria są „dość niskie”, nie wyklucza ich dalszego obniżenia.

Werbunek kobiet do wojska w obecnym kształcie jest niefortunnym eksperymentem społecznym, w ramach którego dyskryminuje się mężczyzn – alarmują tymczasem działacze młodzieżówki Chrześcijańskiej Demokracji.

Dwoje młodych chadeków – rzeczniczka organizacji do spraw równości Ebby Busch oraz rzecznik ds. polityki ob- ronnej Christian Carlsson – podkreśla, że Szwecja potrzebuje kobiet w sektorze obrony. Mężczyźni i kobiety wnoszą bowiem różne doświadczenia i uzupełniają się nawzajem. Faworyzowanie jednej płci w procesie rekrutacji, które obecnie ma miejsce w Szwecji, sprawia jednak, że mężczyźni nie trafiają w szeregi armii wyłącznie ze względu na płeć.

„Każda postać dyskryminacji powinna być zakazana. Tymczasem armia, chcąc zwerbować do służby jak najwięcej kobiet, obniżyła wymogi wobec kandydatów” – przestrzegają działacze w apelu opublikowanym na łamach dziennika „Svenska Dagbladet”. – „Ten, kto uważa za konieczną zmianę kryteriów werbunku, dowodzi, że nie docenia Szwedek” – piszą. Zdaniem Busch i Carlssona obniżanie kryteriów sprawnościowych oczekiwanych od żołnierzy zawodowych świadczy o nieodpowiedzialności resortu obrony.

Tego, że wymogi dotyczące sprawności fizycznej nie są bez znaczenia, dowodzą sytuacje, do których dochodziło w ostatnich latach. Wielu żołnierzy, mimo że przeszło przez komisję lekarską, nie dawało sobie rady na poligonie: opadali z sił bądź odnosili obrażenia. Wielu rekrutów zmuszonych było dźwigać dwa plecaki: własny i kolegi. Coraz więcej plutonów nie było w stanie wywiązać się z zadań, ponieważ były coraz mniej liczne.

– Faworyzowanie kobiet podczas werbunku uważam za przejaw braku równouprawnienia – potwierdza w rozmowie z „Rz” Pär Ström z Fundacji Nowy Dobrobyt. – Kobiety powinno się rekrutować, uwzględniając jedynie ich wyniki. Obecna praktyka mnie jednak nie dziwi: ze stosowaniem parytetów i dyskryminacją mężczyzn mamy do czynienia w wielu dziedzinach życia społecznego.

Zdaniem Ströma protesty chadeckiej młodzieżówki nie wpłyną na zmianę polityki, dopóki nie uzyskają szerszego poparcia. – Miną lata, nim sytuacja się zmieni – stwierdził.

Protest chadeków oburzył kierującego wydziałem rekrutacji szwedzkiej armii Pera-Olofa Stalesjö. – Siły zbrojne muszą się stosować do woli polityków, którzy chcą zwiększyć obecność kobiet w armii na wszystkich szczeblach – obruszył się.

[i]Korespondencja ze Sztokholmu[/i]

W styczniu po raz pierwszy od czasu zniesienia obowiązkowej służby wojskowej zorganizowano pobór ochotników do szwedzkich sił zbrojnych. Jak donosi dziennik „Helsingborgs Dagblad”, kobiety stanowiły niespełna 10 proc. chętnych.

Pozostało 92% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022