Krwawy dyktator czy marionetka

Prezydent Syrii Baszir Asad ma powody do obaw. W obliczu społecznego buntu elity mogą go złożyć w ofierze

Aktualizacja: 31.03.2011 02:29 Publikacja: 31.03.2011 02:28

Krwawy dyktator czy marionetka

Foto: ROL

Szczupła twarz z wąsikiem spogląda na Syryjczyków z tysięcy plakatów rozwieszonych w każdym mieście i wiosce. – Prezydent to symbol jedności kraju – mówią Syryjczycy. Na osobności, oglądając się za siebie, wielu z nich jednak przyzna: to tyran.

Początkowo Baszir Asad nie wzbudzał lęku. Kiedy w 2000 roku, w wieku 35 lat, przejął władzę po śmierci ojca, eksperci się dziwili, że ktoś tak młody, niedoświadczony i mało charyzmatyczny został prezydentem. W rzeczywistości to nie on miał być następcę Hafeza Asada, który rządził żelazną ręką przez

30 lat. Szykowany na prezydenta jego najstarszy syn Basil zginął jednak w 1994 roku w wypadku samochodowym. Hafez uznał, że dla kraju najlepsza będzie ciągłość władzy, którą zagwarantuje ktoś z rodziny. Choć kilku generałów i aparatczyków ostrzyło sobie zęby na stanowisko prezydenta, uznali, że nie ma sensu bić się o stołek, skoro mogą zza kulis sterować młodym Baszirem.

– Sunnicką Syrią rządzi szyicka sekta alawitów. To oni sprawują najważniejsze funkcje w armii, służbach specjalnych rządzącej partii Baas i rozbudowanej socjalistycznej biurokracji. Asad był dla nich gwarancją utrzymania władzy – mówi „Rz" Mordechaj Kedar z Centrum Studiów Strategicznych Begina-Sadata w Tel Awiwie.

Ale jeśli trwające od dwóch tygodni w Syrii protesty zaczną stanowić zagrożenie dla reżimu, Asad może zostać złożony w ofierze. – Asad ma poparcie czterech najważniejszych klanów alawitów, którzy przez sunnitów są uznawani za najgorszy rodzaj niewiernych. Alawici wiedzą, że jeśli ich reżim upadnie, pójdą pod nóż. Dlatego będą walczyć do ostatniej kropli krwi. Ale niewykluczone, że wcześniej spróbują poświęcić prezydenta, gdyby to miało uspokoić ulicę – dodaje Kedar.

Sam Asad pokazał wczoraj, że nie zamierza ulec żadnej presji. Występując pierwszy od początku protestów mówił, że demonstracje to wynik spisku z zagranicy. Nie zgodził się też na zniesienie trwającego od lat stanu wyjątkowego.

Przejmując władzę, Baszir pozował na nowoczesnego, otwartego na zmiany polityka w zachodnim stylu. Ubrany w dobrze skrojone garnitury i ciemne okulary, nieustannie mówił o reformach. Na plus zapisywano mu, że studiował okulistykę w Londynie i jest fanem Internetu.

Z zapowiedzi reform politycznych szybko się jednak wycofał. A tych, którzy w nie uwierzyli, wsadził do więzienia.

Nie radził sobie również na arenie międzynarodowej. Jego ojciec zyskał miano rzeźnika, kiedy krwawo stłumił powstanie Bractwa Muzułmańskiego, zabijając w mieście Hama ponad 20 tys. ludzi. Był jednak pragmatykiem, a Syria silnym graczem w regionie. Swoim radykalizmem wszystko zaprzepaścił. Mówił, że zabijanie Żydów jest uzasadnione. Wspierał Hamas, Islamski Dżihad i Hezbollah, licząc, że ulicy się to spodoba. Skonfliktował się niemal z wszystkimi oprócz Iranu. Teraz strzela do demonstrantów. – Tym nie stłumi buntu. Ale USA boją się jego upadku i mówią, że to reformator. Będzie więc zabijał dalej – uważa Kedar.

Szczupła twarz z wąsikiem spogląda na Syryjczyków z tysięcy plakatów rozwieszonych w każdym mieście i wiosce. – Prezydent to symbol jedności kraju – mówią Syryjczycy. Na osobności, oglądając się za siebie, wielu z nich jednak przyzna: to tyran.

Początkowo Baszir Asad nie wzbudzał lęku. Kiedy w 2000 roku, w wieku 35 lat, przejął władzę po śmierci ojca, eksperci się dziwili, że ktoś tak młody, niedoświadczony i mało charyzmatyczny został prezydentem. W rzeczywistości to nie on miał być następcę Hafeza Asada, który rządził żelazną ręką przez

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021