Muzułmanie w Kosowie domagają się meczetu

Pięć lat muzułmanie domagają się budowy nowego meczetu w Prisztinie. Katedra stanęła niemal od razu

Publikacja: 19.07.2011 20:51

Kosowo

Kosowo

Foto: Associated Press

Dopiero teraz – po tygodniach protestów – władze w Prisztinie obiecały rozważyć wniosek muzułmanów.

– W mieście są tylko 22 meczety. To nie wystarcza dla rosnącej liczby wiernych – argumentowali demonstranci. W najmłodszym państwie Europy 95 proc. z 2 mln mieszkańców deklaruje się jako muzułmanie. Kilkuset muzułmanów co piątek wychodziło na ulice. Mówili, że czują się dyskryminowani, bo katolikom pozwolono zbudować katedrę. W dodatku w miejscu, gdzie stała muzułmańska szkoła. Pojawiły się nawet głosy, że katolicy chcą nawracać muzułmanów.

– Te protesty nie są wymierzone w katolików, bo Kosowo jest świeckim krajem. Ale liczba ludności się zwiększa. Przybywa też młodych ludzi, którzy odkrywają religię. A w Kosowie 90 procent meczetów pochodzi z czasów imperium osmańskiego. Nowy meczet jest potrzebny – mówi „Rz" Adrian Zeqiri, szef Europejskiego Centrum ds. Mniejszości w Kosowie. Katolików,  jak się wydaje, jest w Kosowie garstka.

– Mamy 24 parafie z 65 tysiącami wiernych – mówi „Rz" kosowski biskup Dode Gjergji. To on pod koniec ubiegłego roku konsekrował pierwszą katedrę w Prisztinie i przeniósł dotychczasową siedzibę Kościoła z Prizrenu do stolicy. Dla wielu był to znak, że w Kosowie odradza się Kościół katolicki. „Muzułmanie «wracają» do chrześcijaństwa" – pisały gazety.

Niektórzy sugerowali, że w ten sposób Kosowo chce się zbliżyć do chrześcijańskiej UE. – Kościół katolicki jest obecny na tych ziemiach od początków chrześcijaństwa. Był świecą, która nie zgasła podczas prześladowań w czasie 500-letniego imperium osmańskiego – mówi bp Gjergi. Ziemie Kosowa były jednymi z pierwszych, na które dotarło chrześcijaństwo. Ale wraz z panowaniem Turków Albańczyków zmuszono do przejścia na islam.

– Wielu ukrywało wiarę. W domu byli chrześcijanami, a na zewnątrz muzułmanami. Dziś wielu się ujawnia. Mówią, że skoro żyją w wolnym kraju, chcą mieć wolność religijną – mówi „Rz" Seb Bytyci, szef Instytutu Polityki Bałkańskiej w Prisztinie. Jak oceniają kosowscy eksperci, nawet 50 proc. mieszkańców muzułmańskiego kraju może dziś odczuwać silne więzi z katolicyzmem. – Wszyscy, także muzułmanie, żyją po chrześcijańsku – przyznaje Zeqiri.

Albanka Ismet Sopi zdradziła jednej z gazet, że w 2008 r., gdy Kosowo ogłosiło niepodległość, 32 członków jej rodziny pierwszy raz nie pościło w czasie ramadanu. Podobno na chrześcijaństwo przeszedł też – tuż przed śmiercią w 2006 r.– były prezydent Ibrahim Rugova. Nie wszystkim muzułmanom to się podoba.

W maju 2 tysiące osób protestowało przeciw planom budowy w Peja pomnika najsłynniejszej Albanki, Matki Teresy. „To obraza dla miasta, którego 98 proc. mieszkańców to muzułmanie" – napisali w petycji. – Między katolikami i muzułmanami nie ma żadnych problemów. Sekularyzacja jest tak silna, że nikogo nie obchodzi, czy ktoś jest katolikiem czy nie – przekonuje jednak Bytyci.

Dopiero teraz – po tygodniach protestów – władze w Prisztinie obiecały rozważyć wniosek muzułmanów.

– W mieście są tylko 22 meczety. To nie wystarcza dla rosnącej liczby wiernych – argumentowali demonstranci. W najmłodszym państwie Europy 95 proc. z 2 mln mieszkańców deklaruje się jako muzułmanie. Kilkuset muzułmanów co piątek wychodziło na ulice. Mówili, że czują się dyskryminowani, bo katolikom pozwolono zbudować katedrę. W dodatku w miejscu, gdzie stała muzułmańska szkoła. Pojawiły się nawet głosy, że katolicy chcą nawracać muzułmanów.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019