Jak wynika z oficjalnego komunikatu Ambasady RP przy Watykanie, papież udzielił błogosławieństwa dla dialogu i dzieła porozumienia Polski i Rosji. Wyraził wolę zbliżenia Kościoła rzymskokatolickiego i rosyjskiej Cerkwi prawosławnej.

Dzień wcześniej odbyła się w Rzymie debata poświęcona dialogowi Polski i Rosji oraz perspektywom pojednania obu krajów. Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej zorganizowała to spotkanie w ramach polskiej prezydencji w Unii Europejskiej i w kontekście planowanego wspólnego dokumentu, jaki być może wyda polski Kościół i rosyjska Cerkiew. J

ak podkreślają dyplomaci, w Watykanie, w tym w Sekretariacie Stanu, stosunki polsko-rosyjskie śledzone są z wielką uwagą. Także w kontekście stosunków katolicko-prawosławnych. Dyskusję prowadził Paolo Morawski, wybitny działacz polonijny, jeden z dyrektorów włoskiej telewizji publicznej RAI, twórca blogu „Polonia mon amour". Jak powiedział „Rz", zaskoczyło go, że sala była pełna. Przyszło bardzo wielu Włochów. – Nie codziennie zdarza się, że Polacy i Rosjanie rozmawiają ze sobą na temat trudnych, dzielących ich spraw. Zwłaszcza z takim pozytywnym zaangażowaniem. Włochów, którzy w obecnej, trudnej wewnętrznej sytuacji politycznej nie potrafią ze sobą rozmawiać, bardzo zaskoczyło, że skonfliktowani od wieków Polacy i Rosjanie robią to na takim poziomie i z taką kulturą – powiedział Morawski.

Obaj profesorowie wskazali na trzy obszary problemów i sporów między obu narodami: Katyń, Smoleńsk i wojnę polsko-bolszewicką. Podkreślali, że Grupa ds. Trudnych zgadza się ze sobą w tych sprawach w 95 procentach, a może i 98. Jeśli chodzi o Katyń, Torkunow powiedział, że Rosjanie widzą tę zbrodnię w kontekście milionów innych, własnych ofiar komunizmu. Co do Smoleńska – obie strony się zgodziły, że wina leży głównie po stronie polskiej. Z tym że Rosjanie umniejszają, a Polacy powiększają rolę i bezdyskusyjną odpowiedzialność za tragedię również rosyjskiej wieży kontrolnej. W kwestii wojny 1920 r. – jakkolwiek wskazywano, że nie można porównywać ofiar Katynia i śmierci ok. 20 tys. bolszewickich jeńców wojny polsko-sowieckiej – to jednak Rosjanom brakuje u Polaków poczucia empatii w sprawie śmierci jeńców.

Pytani o rolę Kościołów w tym porozumieniu (porównując np. do roli episkopatów Polski i Niemiec w porozumieniu polsko-niemieckim) odpowiedzieli, że planowany był wspólny listy w tej sprawie polskiego episkopatu i patriarchatu moskiewskiego, ale pomysłu nie zrealizowano. Być może taki wspólny list zostanie opracowany w przyszłości. Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych powstała w 2002 r., ale potem zaprzestała działalności. Reaktywowano ją w 2008 r. Jej celem jest znalezienie wspólnego języka w najbardziej skomplikowanych problemach wspólnej historii. Spotyka się na przemian w Polsce i w Rosji.