USA. Wybory prezydenckie. Obama już nie mówi o nadziei

Prezydent przystępuje do ofensywy. Amerykańskie telewizje wyemitowały wczoraj jego pierwszy w tej kampanii spot

Publikacja: 19.01.2012 19:02

USA. Wybory prezydenckie. Obama już nie mówi o nadziei

Foto: AFP

Gubernator Teksasu Rick Perry ogłosił wczoraj, że wycofuje się z wyścigu o republikańską nominację, i wezwał do poparcia Newta Gingricha.

– Newt nie jest idealny, ale kto z nas jest – zauważył Perry, podkreślając, że nie ma wątpliwości, że Gingrich ma „serce konserwatysty". Na placu boju zostało więc już tylko czterech republikanów. Obecny gospodarz Białego Domu nie zamierza jednak czekać, aż ostatecznie rozstrzygnie się, kto dostanie szansę zmuszenia go do przeprowadzki.

Na dwa dni przed trzecimi w tej kampanii republikańskimi prawyborami – w Karolinie Południowej – prezydencki sztab wyemitował wczoraj pierwszą w tej kampanii reklamówkę wyborczą. Zdaniem niektórych strategów Partii Demokratycznej zrobił to zbyt wcześnie. – Jego przeciwnicy wciąż wzajemnie się wyniszczają. Nie jestem pewny, czybym im przeszkadzał – mówi Paul Begala cytowany przez „Washington Post".

Bez zwycięzcy w Iowa

Ludzie Obamy już teraz stawiają jednak na Mitta Romneya. Najbardziej popularny kandydat republikanów miał przejść do historii jako pierwszy polityk, który wygrał prawybory i w Iowa, i w New Hampshire. Wczoraj okazało się jednak, że po przeliczeniu przesłanych do partyjnej centrali głosów wygrał tam ultrakonserwatywny Rick Santorum (ma 34 głosy przewagi, wcześniej ośmioma głosami prowadził Romney). Problem w tym, że zaginęły głosy z ośmiu okręgów. Republikańskie władze zdecydowały więc, że nikogo nie ogłoszą zwycięzcą w Iowa. Zdaniem ekspertów zmiana wyników nie powinna zagrozić Romneyowi.

On sam czuje się już tak pewny zwycięstwa w wyścigu o nominację, że w reklamach wyborczych skupia się głównie na walce z Obamą. Romney zaatakował go między innymi za decyzję o odrzuceniu projektu budowy kontrowersyjnego rurociągu Keystone XL z Kanady do USA, zarzucając Obamie, że właśnie przez tego typu decyzje bezrobocie w Ameryce wynosi ponad 8 proc.

30-sekundowe spoty Obamy wyemitowały telewizje w stanach, które będą kluczowe dla losów listopadowych wyborów prezydenckich. To Iowa, Michigan, Karolina Północna, Ohio, Wirginia i Wisconsin. – Zakonspirowani miliarderzy atakują prezydenta Obamę reklamami, które zdaniem ekspertów nie mają związku z faktami – mówi narrator, podkreślając, że żaden wcześniejszy prezydent nie rządził tak etycznie jak Barack Obama. Wychwala też osiągnięcia prezydenta w zakresie czystej energii, której produkcja przyniosła już 2,7 mln miejsc pracy, a ta liczba „gwałtownie rośnie". – Pierwszy raz od 13 lat nasza zależność od zagranicznej ropy zmniejszyła się do poziomu poniżej 50 procent. Obama dotrzymał obietnicy dotyczącej zaostrzenia przepisów etycznych i umocnienia amerykańskiej gospodarki energetycznej – podkreśla narrator.

Po wygłoszeniu wtorkowego orędzia o stanie państwa Obama wyruszy zaś w podróż po tak ważnych dla jego reelekcji stanach, jak Iowa, Arizona, Nevada, Kolorado i Michigan.

Walka o gwiazdy

Prezydent szuka też pomocy ze strony artystów. Do mediów przeciekła niedawno informacja o gwiazdach, które chciałby mieć po swojej stronie Barack Obama. Według magazynu „The Rolling Stone" na liście artystów, na których szczególnie zależy członkom sztabu wyborczego, znaleźli się m.in. Jay-Z, Alicia Keys, Adam Levine, John Legend, Will.i.am, Jessica Alba, a także George Clooney i Whoopi Goldberg.

Ogromne poparcie świata show-biznesu bardzo pomogło Obamie w wygraniu pierwszego wyścigu do Białego Domu. Tym razem nie ma on jednak co liczyć na taki odzew. Część gwiazd bardzo rozczarowała się bowiem jego rządami.

dr Robert White wykładowca Uniwersytetu Stanowego Iowa

Gdyby Obama mógł wybierać, z kim chciałby się zmierzyć w listopadowych wyborach, byłby to któryś z najbardziej konserwatywnych kandydatów. Gdybym ja był na jego miejscu, to najchętniej walczyłbym z Rickiem Santorumem i Newtem Gingrichem, którym przeciwne są osoby o umiarkowanych poglądach. Mitt Romney jest dużo bardziej niebezpieczny, ponieważ potrafi przekonać do siebie o wiele większy odsetek wyborców niezależnych. Myślę, że sam prezydent Obama jest jednak przekonany, iż będzie walczył właśnie z Romneyem. Według intrade.com (bukmacherskiego serwisu umożliwiającego między innymi obstawianie, który z republikańskich kandydatów stanie przeciwko Obamie – red.) szanse na zdobycie przez niego nominacji wynoszą 88 procent.

Nie wydaje mi się jednak, by pierwsza wyborcza reklama obecnego prezydenta była skierowana konkretnie przeciw niemu. Myślę, że Obama stara się w niej skupić na zbiciu argumentów, których mógłby użyć przeciw niemu jakikolwiek przeciwnik. Nie mówi więc już ani o nadziei, ani o zmianach w stylu prowadzenia polityki w

Waszyngtonie. To istotna zmiana. Teraz Obama zdaje się raczej przekonywać: nie wińcie mnie za to, co się stało. Podczas tej kampanii będzie więc potrzebował zupełnie nowego hasła.

—not. jap

Gubernator Teksasu Rick Perry ogłosił wczoraj, że wycofuje się z wyścigu o republikańską nominację, i wezwał do poparcia Newta Gingricha.

– Newt nie jest idealny, ale kto z nas jest – zauważył Perry, podkreślając, że nie ma wątpliwości, że Gingrich ma „serce konserwatysty". Na placu boju zostało więc już tylko czterech republikanów. Obecny gospodarz Białego Domu nie zamierza jednak czekać, aż ostatecznie rozstrzygnie się, kto dostanie szansę zmuszenia go do przeprowadzki.

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021