Związek telewizyjnej celebrytki Kseni Sobczak z aktywistą ruchu Solidarność Ilią Jaszynem przetrwał rok. Poznali się na placu Błotnym w Moskwie podczas grudniowego wiecu po wyborach do Dumy w 2011 r. Wspólnie brali udział w protestach. Oboje zostali także wybrani do opozycyjnej Rady Koordynacyjnej, która zajmuje się organizowaniem wieców.
Sobczak i Jaszyn uchodzili za dość nietypową parę. Ona – córka byłego mera Petersburga, który przyjaźnił się z Władimirem Putinem, milionerka, nazywana „rosyjską Paris Hilton". On – opozycjonista, który wiele razy trafiał do aresztu i którego organizacja Amnesty International trzykrotnie uznała za więźnia sumienia.
Ślub Sobczak z aktorem i producentem telewizyjnym Maksimem Witorganem na początku lutego dla rosyjskiej prasy był sygnałem, że celebrytka wraca do łask Kremla. Dowodem miał być godzinny program z udziałem Sobczak w prorządowej telewizji NTW, wyemitowany po jej weselu. Wywiad z celebrytką został nagrany półtora roku temu, kiedy nie uchodziła za opozycjonistkę.
Sobczak nie krytykowała w nim władzy, ale opowiadała o życiu i mężczyznach. Kiedyś miała poślubić amerykańskiego biznesmena Aleksandra Szusterowicza. Później była związana z politykiem putinowskiej Jednej Rosji Siergiejem Kapkowem. „Wygląda na to, że ci, którzy wcześniej zakazywali występów Sobczak w telewizji, przebaczyli jej. I nie chodzi tu bynajmniej tylko o kierownictwo NTW" – pisała rosyjska gazeta „Moskowskij Komsomolec". Zdaniem dziennika program z udziałem celebrytki w telewizji, która wcześniej emitowała filmy kompromitujące opozycję, był prezentem ślubnym od władz. Sobczak miałaby go zawdzięczać wyborowi życiowego partnera. Maksim Witorgan pochodzi z rodziny bardziej przychylnej wobec Kremla. Jego ojciec, aktor Emanuel Witorgan, pracował w sztabie wyborczym Władimira Putina w obwodzie astrachańskim w 2012 r. Zaprzeczał wtedy, że interesuje się polityką. Mówił jednak, że poprze Putina, bo mu „ufa i wierzy". Maksim Witorgan nie poszedł w ślady ojca i nie uchodzi za zadeklarowanego zwolennika prezydenta. „Jest jednak mniejszym fanatykiem niż Ilia Jaszyn i uczestniczył w protestach, na które zapraszała go Sobczak, z mniejszym entuzjazmem" – pisały rosyjskie portale.
Sobczak zazwyczaj kreowała się na przeciwniczkę małżeństw, dlatego nie wszyscy uwierzyli w szczerość jej uczuć do Witorgana. Portal Piter.tv podał, że zarówno jej romans z Jaszynem, jak i ślub z Witorganem był zwykłym piarem. Związek z celebrytką miał pomóc Jaszynowi stać się bardziej rozpoznawalnym politykiem. Więcej osób dowiedziało się także o istnieniu Witorgana.