Sankcje reżimom nie szkodzą

Bruksela coraz częściej stosuje sankcje w polityce zagranicznej. Żaden dyktator jeszcze im nie uległ.

Publikacja: 11.03.2013 00:45

Korespondencja z Brukseli

W ostatnich tygodniach Unia zatwierdziła sankcje wobec Syrii, wcześniej na agendzie był Iran, regularnie powraca sprawa odnawiania, a czasem poszerzania sankcji wobec Białorusi.

– Sankcje nie są celem samym w sobie, nigdy też nie używamy ich w oderwaniu od innych instrumentów polityki zagranicznej. Zawsze muszą im towarzyszyć inne środki dyplomatyczne – mówi wysoki rangą unijny dyplomata i podaje przykład Iranu, gdzie embargo na ropę funkcjonuje równolegle do międzynarodowych prób negocjacji z Teheranem. Ostatecznym celem jest powstrzymanie reżimu przed rozwijaniem arsenału nuklearnego, na razie chodzi przynajmniej o to, żeby Irańczycy chcieli rozmawiać.

Na liście sankcji UE są obecnie 33 nazwy. Głównie kraje, ale też organizacje terrorystyczne niezwiązane z jednym konkretnym rządem, jak np. Al-Kaida. Posiedzenie ministrów spraw zagranicznych UE to często dyskusje o tym, jak ukarać poszczególnych dyktatorów. Sankcje są nie tylko coraz bardziej popularne, ale też coraz bardziej „inteligentne" (ang. smart sanctions). Chodzi o to, żeby minimalizować ich negatywny wpływ na ludność cywilną.

Dlatego jeśli mowa o sankcjach gospodarczych, to często UE wybiera określone powiązane z reżimem firmy. Gdy mowa o restrykcjach wizowych, uważnie dobierane są nazwiska. Nawet w przypadku oczywistego zakazu sprzedaży broni do krajów objętych wojną, zalecenia są zniuansowane. Restrykcje wobec Syrii zezwalają na sprzedaż broni nieśmiercionośnej organizacjom i osobom powiązanym z opozycją. W przypadku Iranu zakaz relacji handlowych nie dotyczy sprzedaży do tego kraju leków, żywności i produktów rolnych. Co prawda Teheran oskarżał ostatnio Zachód o przyczynienie się do braku zaopatrzenia w szpitalach, ale Bruksela odrzuca te oskarżenia. – Rzeczywiście reżimowi z powodu embarga na ropę brakuje dewiz. Ale to on dokonuje wyboru, na co przeznaczyć mniejsze sumy i nie kupuje lekarstw – tłumaczy unijny dyplomata.

Sankcjom trudno odmówić racji moralnej. Z pewnością brak możliwości robienia zakupów w Londynie, szusowania na stokach w Austrii czy wysyłania dzieci do szkół w Szwajcarii (kraj też zwykle popiera unijne sankcje) jest bolesny dla 243 białoruskich polityków i biznesmenów. – Problem polega jednak na tym, że sankcjami obkładane są pojedyncze osoby. I nie ma żadnego mechanizmu jednostkowej weryfikacji ich zachowania – mówi „Rz" Ondrej Ditrych, ekspert, autor analizy nt. unijnych sankcji wobec Białorusi.

Innymi słowy decyzja o umieszczeniu na liście osób objętych zakazem finansowym i zamrożeniem zagranicznych aktywów jest trafna, ale nie ma żadnej perspektywy zadośćuczynienia. Bo UE nie wykreśla danej osoby z listy, jeśli przestanie ona służyć reżimowi. – Jakie są więc zachęty do zmiany zachowania – pyta Ditrych. Według niego unijne sankcje wobec Białorusi zapoczątkowane w 1998 roku i systematycznie poszerzane nie przyniosły rezultatu.

Ani w postaci złagodzenia reżimu, ani w postaci zintegrowania i zaktywizowania opozycji, co jest zazwyczaj drugim celem „inteligentnych" sankcji. Proponuje on zmianę nastawienia. – Myślę, że o sukcesie sankcji wobec Białorusi będzie można mówić wtedy, gdy nastąpi przynajmniej częściowe ich zawieszenie. Wtedy niektóre osoby będą miały motywację pozytywną do zmiany zachowania – mówi ekspert.

Problemem unijnych sankcji jest i to, że za każdym razem trzeba zgody 27 państw. Po drugie UE może wspólnie ogłosić sankcje, ale nie Bruksela je kontroluje.

A to rodzi problemy interpretacyjne, co nierzadko osłabia skuteczność sankcji.

Korespondencja z Brukseli

W ostatnich tygodniach Unia zatwierdziła sankcje wobec Syrii, wcześniej na agendzie był Iran, regularnie powraca sprawa odnawiania, a czasem poszerzania sankcji wobec Białorusi.

Pozostało 95% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020