Wielki żółty ptak został znaleziony bez odrobiny powietrza i bezwładnie leżący na boku.
Kaczka, dzieło holenderskiego artysty Florentijna Hofmana, od 2007 roku odwiedziła już m.in. Sydney, Sao Paulo i Amsterdam. Do portu Victoria w Hongkongu wpłynęła 2 maja i miała stanowić atrakcję do 9 czerwca.
Mieszkańcy miasta przyjęli ją entuzjastycznie, na nabrzeżu witały ją wiwatujące tłumy, a na straganach i w sklepikach natychmiast pojawiły się miniaturowe repliki kaczki. Niestety, dziś żądni rozrywki mieszkańcy Hongkongu zobaczyli tylko jej... zwłoki. Nie kryli rozczarowania, a dzieci - łez.
Andrew Yeung, rzecznik centrum handlowego Harbour, które sprowadziło atrakcję, powiedział, że spuszczenie powietrza było konieczne, a "przegląd" ciała żółtego ptaka - zaplanowany, gdyż jego twórca ostrzegał, że może ono ulec przebiciu. Ptak miał zostać odholowany do miejscowej stoczni.
- Zarezerwowaliśmy na kontrolę kaczki dwa dni, jeśli okaże się, że wszystko jest w porządku, możemy ją nadmuchać w ciągu pół godziny - zapewnia Yeung. - Przykro nam, że ludzie są rozczarowani, ale musieliśmy sprawdzić stan instalacji.