Przemówienie Obamy w sprawie Syrii

W przemówieniu do narodu prezydent USA Barack Obama nie zrezygnował z wojennej retoryki, ale tonował ją, powołując się na zabiegi dyplomatyczne wywołane wypowiedzią sekretarza stanu Johna Kerry'ego

Aktualizacja: 11.09.2013 04:51 Publikacja: 11.09.2013 04:07

Barack Obama

Barack Obama

Foto: AFP

Kerry zapytany w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Londynie, co może zrobić Syria, by zapobiec interwencji USA, odpalił, że musiałby oddać wspólnocie międzynarodowej swe arsenały broni chemicznej. Słowa te w ciągu kolejnych godzin wywołały lawinę zdarzeń: rząd w Damaszku zadeklarował gotowość do współpracy; Rosja ogłosiła, że pracuje już nad konkretami, a Francja, że przygotowuje projekt nowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Czytaj więcej

- W interesie bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych jest odpowiedź reżimowi Asada na użycia broni chemicznej - mówił w orędziu Obama.- Nie podlega dyskusji, że broń chemiczna została użyta w Syrii - dodał.

Przekonywał Amerykanów, że nie planuje inwazji lądowej na Syrię, a operacja nie przybierze takich rozmiarów jak wojny w Iraku i Afganistanie.

- Nawet ograniczone uderzenie USA stanowić będzie przekaz dla Asada, celny atak każe mu dwa razy się zastanowić, zanim użyje broni chemicznej - oświadczył amerykański przywódca.

Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział też, iż zwrócił się do Kongresu o przełożenie głosowania w sprawie ewentualnej interwencji w Syrii w celu wypracowania rozwiązania dyplomatycznego.

- Kiedy z małym wysiłkiem i przy minimalnym ryzyku możemy zapobiec, by dzieci nie były ponownie zagazowane na śmierć i tym samym sprawić, że nasze własne dzieci są bezpieczniejsze, wierzę, że musimy działać. To czyni nas innymi, to czyni nas wyjątkowymi - uzasadniał swą decyzję w orędziu do narodu. Dodał, że do wydania rozkazu na tę interwencję nie potrzebuje formalnej zgody Kongresu, ale "jako prezydent najstarszej demokracji świata" postanowił się o nią zwrócić", by wzmocnić stanowisko USA.

Zauważył, że Asad przyznał się do posiadania broni chemicznej. Obama podkreślił, że wysyła sekretarza stanu Johna Kerry'ego do Genewy na negocjacje w sprawie tej nowej inicjatywy z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, a sam będzie kontynuował dyskusje z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. USA wraz z przywódcami Francji i Wielkiej Brytanii oraz w konsultacjach z liderami Rosji i Chin przedłożą do przyjęcia Radzie Bezpieczeństwa projekt rezolucji, "która będzie wymagać, by Asad zrzekł się broni chemicznej i by została ona automatycznie zniszczona pod międzynarodowym nadzorem". Podkreślił, że "jakiekolwiek porozumienie musi obejmować weryfikację, czy syryjski reżim dotrzymuje zobowiązań".

Stwierdził, że jest zbyt wcześnie, by mówić, czy w Syrii dyplomacja okaże się skuteczna.

- Jednocześnie dałem rozkaz wojskowym, by pozostali na stanowiskach, by podtrzymywać presję na Asadzie, byśmy byli w stanie odpowiedzieć, jeśli zabiegi dyplomatyczne poniosą porażkę - powiedział.

- Jakiekolwiek porozumienie musi potwierdzić, że reżim Asada trzyma się swych zobowiązań. Ale ta inicjatywa stwarza potencjał usunięcia zagrożenia ataku chemicznego bez użycia siły - zauważył, odnosząc się do propozycji Rosji, która zakłada, że Syria odda swój arsenał chemiczny pod kontrolę międzynarodową w celu jej zniszczenia.

Kerry zapytany w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Londynie, co może zrobić Syria, by zapobiec interwencji USA, odpalił, że musiałby oddać wspólnocie międzynarodowej swe arsenały broni chemicznej. Słowa te w ciągu kolejnych godzin wywołały lawinę zdarzeń: rząd w Damaszku zadeklarował gotowość do współpracy; Rosja ogłosiła, że pracuje już nad konkretami, a Francja, że przygotowuje projekt nowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Czytaj więcej

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017