Mołdawska prasa informuje o masowej deportacji swoich obywateli z terytorium Federacji Rosyjskiej. – Po wprowadzeniu embargo na import wina, Rosja rozpoczęła deportację obywateli Mołdawii – pisze mołdawska gazeta Panorama.
- Gdy rozpoczął się konflikt, od razu odczuliśmy presję na rosyjskiej granicy– mówi Georgi Grossu, dyrektor mołdawskiej firmy przewozowej. - Większość dostaje pieczątkę w paszporcie z odmową wjazdu - dodaje.
O masowym powrocie obywateli Mołdawii z Rosji poinformował również gubernator Terytorium Autonomicznego Gagauzji (południe Mołdawii) Mihail Formuzał. – Do naszej administracji ciągle docierają informacje o deportacji naszych obywateli z Rosji. Na rosyjskiej granicy zostały wprowadzone poważne ograniczenia dla Mołdawian – oświadczył w lokalnej prasie Formuzał.
Tydzień temu Rosja wprowadziła embargo na mołdawskie wina. Przyczyną tej decyzji miały być wątpliwości co do jakości importowanych produktów. Jednak sprawa od samego początku miała charakter polityczny.
– Jeżeli Mołdawia podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, będziemy musieli podjąć odpowiednie kroki – mówił rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin podczas swojej ostatniej wizyty w Kiszyniowie. – Ponad 700 tys. obywateli Mołdawii pracuje w Rosji, a Kiszyniów odwraca się w inną stronę – uprzedzał Rogozin.