Teraz zakaz dla serów. Potem wojna lub katastrofa kosmiczna?

Litwa może stracić wielki rynek dla swoich produktów mlecznych. Szef rosyjskiego Sanepidu zagroził całkowitym zakazem importu.

Publikacja: 02.10.2013 20:05

Teraz zakaz dla serów. Potem wojna lub katastrofa kosmiczna?

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Giennadij Oniszczenko, szef rosyjskiego sanepidu (Rospotriebnadzor), jest znany z podobnych akcji, to on doszukiwał się sanitarnych niedoskonałości w mięsie z Polski czy winie z Gruzji, w czasie gdy państwa te miały na pieńku z Moskwą.

Teraz, jak cytują go dzisiaj media litewskie, ogłasza, że kontrola litewskiej produkcji mlecznej dała niepokojące rezultaty. W "obronie konsumentów" służby celne Federacji Rosyjskiej zwrócą uwagę na "wysokie ryzyko sanitarno-epidemiologiczne".

A to już ostatni krok przed całkowitym zakazem importu. Jeszcze dwa tygodnie temu Oniszczenko mówił, że "niektóre" litewskie przedsiębiorstwa mleczarskie nie spełniają rosyjskich standardów. Litwa połowę swojej produkcji eksportuje, a Rosja jest najważniejszym rynkiem dla litewskich mleka, serów i innych produktów mlecznych.

To wszystko wyraźnie wskazuje, że Moskwa nie ustaje w stosowaniu nacisków gospodarczych wobec państw sąsiedzkich, które odegrają ważną rolę na zaplanowanym na koniec listopada szczytem Partnerstwa Wschodniego w stolicy Litwy (przewodniczy w tym półroczu Unii Europejskiej).

Grozi i państwom, które na szczycie mają podpisać lub parafować umowę stowarzyszeniową z UE (Ukrainie, Gruzji, Mołdawii), i zaangażowanym w sprawę krajom członkowskim (Litwa, Łotwa).

Niedawno były przywódca Litwy, obecnie konserwatywny eurodeputowany Vytautas Landsbergis, mówił "Rz", że po Rosji można się jeszcze przed wileńskim szczytem wszystkiego spodziewać: - Może wymyślić jakąś wojnę czy katastrofę kosmiczną.

-  Moskwa do końca będzie wywierała presję. To jest głupie, ale głupota jest niebezpieczna. Pozytywne jest jednak to, że jej działania powodują, że Zachód trzeźwieje, delirium związane z Rosją przechodzi. Rosja pomaga Zachodowi widzieć rzeczy takimi, jakie one są, sama pomaga, by zniknęły dziecięce iluzje – powiedział nam Landsbergis..

Giennadij Oniszczenko, szef rosyjskiego sanepidu (Rospotriebnadzor), jest znany z podobnych akcji, to on doszukiwał się sanitarnych niedoskonałości w mięsie z Polski czy winie z Gruzji, w czasie gdy państwa te miały na pieńku z Moskwą.

Teraz, jak cytują go dzisiaj media litewskie, ogłasza, że kontrola litewskiej produkcji mlecznej dała niepokojące rezultaty. W "obronie konsumentów" służby celne Federacji Rosyjskiej zwrócą uwagę na "wysokie ryzyko sanitarno-epidemiologiczne".

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021