W czasach ogromnego gospodarczego i politycznego kryzysu, gdy proces podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską zakończył się fiaskiem, a Moskwa „na siłę" wciąga Kijów do unii celnej, Janukowycz w Pekinie ubiega się o pomoc.
Wczoraj rozpoczęła się oficjalna wizyta ukraińskiego prezydenta w Chinach. – Będzie miała ogromne znaczenie dla ukraińskiej gospodarki – mówił Wiktor Janukowycz, który dziś spotkał się z Przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem. – Ukraina gorąco popiera projekt wznowienia „Wielkiego szlaku jedwabnego" – mówił ukraiński prezydent.
Korzystając z okazji, ukraińskie władze zorganizowały forum ekonomiczne, udział w którym wzięli 130 ukraińskich i 170 chińskich przedsiębiorstw.
Pierwsze sukcesy „chińskiej wyprawy Janukowycza" już są. „Według wstępnych ustaleń chińskie korporacje mają zainwestować na Ukrainie około 10 mld dol," – pisze rosyjska gazeta Kommiersant. Potwierdzają to również chińskie urzędnicy. – Chiny są zainteresowane ukraińskim sektorem gospodarki wiejskiej, transportem i infrastrukturą – powiedział Czan Wej, zastępca przewodniczącego chińskiego Stowarzyszenia Międzynarodowego Handlu. Według niego inwestycje Chin w projekty transportowe na Ukrainie mogą wynieść nawet 3 mld. dol.
Poza inwestycjami, ukraińskie władze spodziewają się chińskiego kredytu na wsparcie gospodarki. – Kijów może dostać nawet 5 mld dol. kredytu, który Ukraina będzie spłacała brakującym w Chinach zbożem. Poza tym są plany budowania autostrady wokół Kijowa, która przyniesie kolejne miliardy – mówi „Rz" Aleksandr Ochrimienko, szef Ukraińskiego Centrum Analitycznego. – Zawarto porozumienie w ramach którego Ukraina będzie eksportować do Chin samoloty transportowe An-178, którymi wcześniej nie były zainteresowane kraje zachodnie – dodaje. Jego zdaniem współpraca z Pekinem pomoże Kijowowi w uniezależnieniu się od Rosji.