Korespondencja z Rzymu
Byłemu ministrowi i senatorowi Francesco Storacemu grozi za to nawet pięć lat więzienia.
Aktualizacja: 03.11.2014 00:41 Publikacja: 03.11.2014 00:41
Foto: AFP
Korespondencja z Rzymu
Byłemu ministrowi i senatorowi Francesco Storacemu grozi za to nawet pięć lat więzienia.
Jeśli Izba Deputowanych też przyjmie tę ustawę, a wydaje się to formalnością, Italia przestanie być jedynym demokratycznym krajem, w którym za zniesławienie dziennikarz może trafić za kratki. Haniebny zapis w kodeksie karnym przewidujący dla żurnalistów karę do pięciu lat więzienia za zniesławienie pochodzi z czasów faszystowskiego reżimu Mussoliniego (1930 r.). Mimo najróżniejszych inicjatyw parlamentarnych nie udawało się go zmienić od 1948 r., czyli od 66 lat. Może dlatego, że we Włoszech aż 25 proc. takich spraw dziennikarzom i mediom wytaczają politycy, a drugie tyle sędziowie.
Projekt ustawy, którą przegłosował Senat, przewiduje jedynie karę finansową do 50 tys. euro oraz usunięcie z internetu informacji uznanej przez sąd za zniesławiającą, podobnie jak poświęcone jej komentarze. Zniesławiający dziennikarz może również otrzymać sześciomiesięczny zakaz uprawiania zawodu.
Zmiany prawa domagała się od Włoch Komisja Europejska, a bezpośrednim impulsem był skandal sprzed dwóch lat, gdy naczelny dziennika „Il Giornale" Alessandro Sallusti dostał za zniesławienie sędziego karę 14 miesięcy więzienia i zaczął ją odbywać w reżimie aresztu domowego. Po kilku dniach dziennikarza ułaskawił prezydent Giorgio Napolitano. Skandal polegał również na tym, że Sallusti nie był autorem dyfamacyjnego tekstu, a skazany został za niedopełnienie kontroli edytorskiej (autora skazano na zapłacenie 4 tys. euro odszkodowania).
Co więcej, sprawę wytoczył sędzia, który wyrokiem pierwszej instancji otrzymał od Sallustiego 5 tys. euro rekompensaty, a za odstąpienie od procedury apelacyjnej w ramach ugody zażądał dalszych 20 tysięcy euro. Sallusti się nie zgodził, a koledzy po fachu zniesławionego sędziego wlepili naczelnemu w apelacji karę 14 miesięcy więzienia i na dodatek dalsze 30 tys. euro odszkodowania. Drakońską karę jednoznacznie interpretowano jako efekt korporacyjnej solidarności bezkarnej sędziowskiej kasty. W dalszym ciągu włoski kodeks karny w art. 278 przewiduje karę do pięciu lat więzienia za obrazę honoru lub prestiżu prezydenta.
Za trzy tygodnie na mocy tego artykułu przed sądem stanie Francesco Storace, były minister zdrowia i senator, obecnie szef bezwpływowej partii Prawica, bo w 2007 r. powiedział, że „prezydent Napolitano nie jest godny sprawowania swojej funkcji". Storace, wówczas minister, oburzał się na mianowanych przez prezydenta senatorów dożywotnich (prezydent mocą konstytucji może mianować pięć takich osób za wybitne zasługi dla Italii) za to, że ci zamiast zachować w kwestiach stricte politycznych bezstronność, jak nakazują dobre obyczaje, utrzymują przy życiu lewicowy rząd Romana Prodiego, który w Senacie miał większość zaledwie dwóch głosów.
Obraził przy tym sędziwą, dożywotnią senatorkę Ritę Levi-Montalcini (Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny w 1986 r., udział w ruchu oporu w czasie wojny), pisząc na blogu, że trzeba jej podesłać kule, żeby mogła żwawiej chodzić i wspierać rząd. Giorgio Napolitano w specjalnej nocie uznał te słowa za niegodne i haniebne, a Storace odpyskował. Potem się zreflektował i przeprosił obrażonych. W tej sprawie udał się nawet na Kwirynał, by pokajać się przed prezydentem. Odbyli godzinną rozmowę przy kawie.
Prezydent Napolitano przeprosiny przyjął, a nawet zapewnił, że jeśli parlament postanowi znieść artykuł 278 kodeksu karnego o obrazie prezydenckiego majestatu, nie będzie się sprzeciwiał.
Sprawa została więc zamknięta dla wszystkich poza włoskim wymiarem sprawiedliwości. W związku z tym teraz, siedem i pół roku po incydencie, Storace stanie przed sądem. Polityk zapowiada, że drugi raz przepraszać za swoje słowa nie ma zamiaru i jeśli sąd zaproponuje mu ugodę, wybierze więzienie, by w ten sposób zaprotestować przeciw, jak to ujął, „kretyńskiemu prawu i arogancji sędziów".
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Korespondencja z Rzymu
Byłemu ministrowi i senatorowi Francesco Storacemu grozi za to nawet pięć lat więzienia.
Kodiaq to synonim przestronności a nowa wersja rodzinnego SUV-a jest jeszcze większa. Wygodny i przestronny samochód z oszczędnym napędem to dobry powód, by wyruszyć w drogę. Niekoniecznie daleką. Czym są mikropodróże i co zmienia dodatkowe 6 centymetrów?
Przechodzenie energetyki i całej gospodarki na zielone technologie jest procesem, od którego nie ma odwrotu. Trzeba jednak dołożyć starań, by przebiegł on bezpiecznie.
120 kilometrów na prądzie? To możliwe i to, mimo że Skoda Kodiaq samochodem elektrycznym, czyli EV nie jest. To hybryda, czyli HEV, ale plug-in, czyli PHEV. Jak się w tym wszystkim połapać? Czym PHEV różni się od HEV i jakie daje to korzyści, na co dzień?
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 21 na 22 października ukraińskie drony atakowały cele w Rosji, a Rosjanie przeprowadzili atak z użyciem dronów na Sumy.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 20 na 21 października Kijów był celem ataku rosyjskich dronów-kamikadze.
Rebelianci z sudańskich Sił Szybkiego Wsparcia zestrzelili samolot Iliuszyn-76. W miejscu zdarzenia znaleziono dokumenty, które sugerują, że na pokładzie maszyny byli obywatele Rosji.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Branża dóbr luksusowych boleśnie odczuwa osłabienie na rynku. Okazuje się jednak, że nie wszyscy mają takie kłopoty. Jedna ze znanych włoskich marek radzi sobie bardzo dobrze. Na czym polega sekret sukcesu Brunello Cucinellego?
Agencja Fitch poprawiła w swej ocenie ze stabilnej do dodatniej perspektywę Włoch i utrzymała dotychczasową notę w uznaniu dla podjętych niedawno działań mających zmniejszyć deficyt budżetowy i zobowiązań rządu przestrzegania unijnych kryteriów.
Statek włoskiej straży przybrzeżnej z 12 migrantami pochodzącymi z Egiptu i Bangladeszu przybył z Albanii do portu Bari na południu Włoch, gdzie migranci wysiedli na ląd i zostali przewiezieni do ośrodka recepcyjnego. Stało się to po orzeczeniu sądu w Rzymie, który nie zgodził się na pobyt migrantów w placówce, zarządzanej przez włoskie władze w kraju poza UE.
Położona na północy Włoch stolica regionu Emilia-Romania szczyci się posiadaniem najstarszej w Europie uczelni wyższej. Wyróżnia się także niezwykłą Starówką, strzelistymi wieżami i kilometrami arkad, które dają schronienie od słońca i deszczu.
Marka Made in Italy, która długo była dumą Włochów, a także obiektem zazdrości innych krajów. przechodzi kryzys, zwłaszcza w świecie mody.
We wspólnej akcji policja włoska i francuska rozbiły międzynarodową szajkę wyspecjalizowaną w podrabianiu najdroższych francuskich win. To był dopiero początek ich działalności, ale i tak zdążyli sporo zarobić.
Wizz Air ogłosił dodanie do bazy samolotów trzymanych na Lotnisku Chopina w Warszawie kolejnej maszyny. Zapowiada, że dzięki temu będzie mógł otworzyć nową trasę i częściej latać na tych już istniejących.
Włoska premier Giorgia Meloni w przyszłym tygodniu ma udać się do Libanu. Antonio Tajani, minister spraw zagranicznych i współpracy międzynarodowej Włoch, wybierze się natomiast w podróż do Izraela i Palestyny – informuje agencja ANSA.
Rodzimy start-up Blisko dołączył do elitarnego programu Google for Startups Growth Academy. Projekt spółki wykorzysta sztuczną inteligencję do wspierania dzieci m.in. z opóźnieniami rozwojowymi czy ADHD.
Dodatkowe pieniądze na utrzymanie się dla zleceniobiorcy, który świadczy usługi za granicą, są oskładkowane.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 21 na 22 października ukraińskie drony atakowały cele w Rosji, a Rosjanie przeprowadzili atak z użyciem dronów na Sumy.
PSL jako jedyny w rządzie stoi okoniem w tej sprawie - mówiła w rozmowie z RMF FM wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, pytana o projekt ustawy o związkach partnerskich skierowany do konsultacji międzyresortowych przez minister ds. równości Katarzynę Kotulę. Biejat krytykowała też strategię migracyjną, przyjętą przez rząd Donalda Tuska.
Rząd skierował do konsultacji projekt ustawy, która wdroży tzw. dyrektywę drugiej szansy. Polska jest spóźniona o dwa lata.
Jest wtorek, 22 października. W dzisiejszym odcinku „Twój Biznes” Bartłomiej Kawałek przedstawia najnowsze wydarzenia gospodarcze.
To pierwszy w pełni autonomiczny dron, który nie wymaga konfiguracji ani obsługi pilota. Stoi za nim start-up z Krakowa, który chce zrewolucjonizować operacje obronne i ratunkowe.
Przepisy wprowadzające ustawę o związkach partnerskich przewidują nowelizację 230 aktów, w tym kodeksu cywilnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas