Jak podaje strona południowokoreańska uciekinier był żołnierzem służby czynnej. Do zatrzymania go na granicy, po stronie południowokoreańskiej doszło w nocy, dzięki użyciu systemów noktowizyjnych - podaje południowokoreańskie Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.
Co roku dziesiątki ludzi uciekają z Korei Północnej - ale ucieczki przez strefę zdemilitaryzowaną między Koreami są bardzo niebezpieczne i rzadkie.
W listopadzie 2017 roku głośno było o ucieczce żołnierza z Północy, który w czasie udanej ucieczki został postrzelony 40 razy przez swoich kolegów, którzy próbowali udaremnić jego ucieczkę. Żołnierz dotarł jednak na stronę południowokoreańską - i dzięki szybkiemu przetransportowaniu go do szpitala udało się uratować mu życie.
W środę wieczorem uciekinier został zauważony w pobliżu przepływającej przez strefę zdemilitaryzowaną rzeki Imjin-gang.
Natychmiast został zatrzymany przez południowokoreańskich żołnierzy.