Dla rosyjskich mediów wizyta chińskiej delegacji w Moskwie jest wydarzeniem najwyższej rangi, gdyż zdecydowana większość zachodnich przywódców nie przyjęła zaproszenie Kremla i nie weźmie udziału w moskiewskich obchodach Dnia Zwycięstwa. Z okazji przyjazdu chińskiego przywódcy do Rosji, państwowa telewizja Rossija nakręciła film dokumentalny poświęcony stosunkom chińsko-rosyjskim pod nazwą „Rosja i Chiny. Serce Eurazji", który dziś o g. 23.00 (moskiewskiego czasu) zostanie tam wyemitowany we wszystkich telewizjach publicznych. Od kilku dni rosyjskie media rozpowszechniają fragmenty tego filmu, w którym występuje zarówno rosyjski prezydent Władimir Putin, jak i przewodniczący Xi Jinping.
- Stosunki między naszymi państwami sięgnęły najwyższego poziomu – mówi występujący w filmie Władimir Putin. – Nie budujemy żadnych sojuszy przeciwko komuś, nie tworzymy bloków. Jest to współpraca krajów, które mają wspólne interesy – zapewniał Putin.
Z kolei Chiński przywódca apelował, by stosunki z Rosją nie ograniczały się jedynie do polityki i gospodarki. – Trzeba wzmacniać kontakty w ramach wzajemnej wymiany kulturalnej by nasze narody mogli poznawać nasze narodowe i duchowe wartości – powiedział Xi Jinping.
Podczas dzisiejszego spotkania z chińskim przywódcą Władimir Putin powiedział, że Chiny i ZSRR najbardziej ucierpiały podczas II wojny światowej i ponieśli największe straty ludzkie. W trakcie wizyty Xi Jinpinga w Moskwie, Rosja zamierza podpisać z Chinami ponad 40 dokumentów, dotyczących współpracy w branży energetycznej, awiacji, kosmosu, podatków i finansów. Po za tym oczekuje się, że Chińczycy podpiszą z Rosjanami wspólną deklarację dotyczącą „wzmocnienia partnerstwa strategicznego i współpracy". Strony mają również podpisać porozumienie w kwestii budowy szybkiej magistrali kolejowej Moskwa-Kazań. Według rosyjskich mediów Chiny mają zainwestować w ten projekt około 300 mld rubli (około 6 mld dolarów). Na razie nie wiadomo, czy zostaną podpisane dokumenty dotyczące rozszerzenia współpracy w przemyśle naftowym i gazowym.
