Watykan odsuwa księdza Charamsę

Ksiądz Krzysztof Charamsa nie może pracować w Kongregacji Nauki Wiary i na uniwersytetach papieskich - mówi rzecznik Stolicy Apostolskiej, ksiądz Fedrico Lombardi

Aktualizacja: 03.10.2015 15:02 Publikacja: 03.10.2015 12:43

Foto: AFP

To oficjalna reakcja na deklarację polskiego duchownego, który ujawnił wczoraj, że jest homoseksualistą.

Decyzja księdza Charamsy, który ujawnił swą orientację przed rozpoczynającym się jutro synodem biskupów poświęconym rodzinie, "wygląda bardzo poważne i nieodpowiedzialnie, ponieważ zmierza do narzucenia zgromadzeniu synodalnemu nieuzasadnionego nacisku mediów". Z pewnością ksiądz Charamsa nie może nadal wykonywać swoich zadań w Kongregacji Nauki Wiary i na uniwersytetach papieskich. Natomiast inne aspekty jego sytuacji leżą w kompetencji jego ordynariusza diecezjalnego" - czytamy w  komunikacie rzecznika Stolicy Apostolskiej.

Ksiądz Charamsa umieścił wczoraj na Youtubie film, w którym wyznał, że jest homoseksualistą. Udzielił także wywiadu polskiemu "Newsweekowi".

Ksiądz Charamsa spotkał się w sobotę w Rzymie z dziennikarzami, którym wyjaśnił powody swojej decyzji o ujawnieniu tożsamości seksualnej i związku, w którym żyje z obecnym na spotkaniu mężczyzną.

Duchowny zaapelował do uczestników synodu, aby zajęli się sprawą osób i rodzin homoseksualnych, które w jego ocenie są prześladowane, spychane na margines i cierpią. Podkreślił, że czyni to w przełomowym, jego zdaniem, momencie w historii Kościoła, jakim jest pontyfikat papieża Franciszka.

Ogłosił też manifest, w którym zażądał, aby Kościół odstąpił od homofobicznego języka i aby anulował dokumenty przedstawiające błędną, jego zdaniem, interpretację homoseksualizmu. Potępił irracjonalną homofobię panującą, jego zdaniem, w całym Kościele katolickim.

Ksiądz Krzysztof Charamsa jest wykładowcą Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego i Papieskiego Ateneum Regina Apostolorum. Na co dzień zajmuje się teologią, filozofią i bioetyką.

To oficjalna reakcja na deklarację polskiego duchownego, który ujawnił wczoraj, że jest homoseksualistą.

Decyzja księdza Charamsy, który ujawnił swą orientację przed rozpoczynającym się jutro synodem biskupów poświęconym rodzinie, "wygląda bardzo poważne i nieodpowiedzialnie, ponieważ zmierza do narzucenia zgromadzeniu synodalnemu nieuzasadnionego nacisku mediów". Z pewnością ksiądz Charamsa nie może nadal wykonywać swoich zadań w Kongregacji Nauki Wiary i na uniwersytetach papieskich. Natomiast inne aspekty jego sytuacji leżą w kompetencji jego ordynariusza diecezjalnego" - czytamy w  komunikacie rzecznika Stolicy Apostolskiej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 960
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 959
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 958
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 957