Ze śledztwa przeprowadzonego przez ONZ wynika, że działania armii Mjanmy wobec Rohindżów nastawione były na ludobójstwo - podaje Polskie Radio.
Dramat Rohindżów rozegrał się w ubiegłym roku, gdy członkowie tej mniejszości stali się celem ataków na tle etnicznym. 700 tysięcy osób opuściło wówczas terytorium Mjanmy i znajduje się obecnie w obozach uchodźców na terenie Bangladeszu.
Działania armii Mjanmy wobec Rohindżów, które nastawione były na ludobójstwo, odbywały się za milczącym przyzwoleniem cywilnych władz, kierowanych przez laureatkę Pokojowego Nobla Aung San Suu Kyi - wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez ONZ.
Zdobyte dowody pozwalają, aby oskarżyć głównego dowódcę armii Mjanmy i pięciu generałów. Jak zaznaczono w raporcie ONZ, Aung San Suu Kyi, „sprawując urząd szefa rządu” nie zapobiegła rozlewowi krwi.