Właściciel naczepy tira przerobionej na wypożyczalnię nart nie starał się o pozwolenie na budowę ani jej nie zgłaszał. Jak to możliwe?
Czytaj także: Bukowina Tatrzańska: trzecia ofiara zerwanego dachu
Nie znaleźliśmy w wydziale budownictwa starostwa takiego wniosku w ostatnich trzech latach, od kiedy dzierżawi on ten skrawek terenu. Żaden projekt ani zgłoszenie nie wpłynęły do starostwa.
Nie występował z wnioskiem, bo to teren zielony, nieprzeznaczony pod budownictwo. Nie dostałby pozwolenia.
Istotnie. Bukowina Tatrzańska nie ma całościowego planu zagospodarowania przestrzennego, natomiast dla wierzchołka Rusińskiego Wierchu taki plan został uchwalony i obowiązuje. W planie zagospodarowania przestrzennego określone jest przeznaczenie terenu, na którym stoi przedmiotowy obiekt, i plan wyklucza możliwość postawienia tam jakiegokolwiek budowli.