Niedźwiedź miał być widywany w pobliżu zoo od pewnego czasu. Do ogrodu zoologicznego przedostał się w niedzielę rano, gdy zoo było zamknięte dla zwiedzających.
Jak poinformował dyrektor Alaska Zoo, Patrick Lampi, na terenie ogrodu zoologicznego niedźwiedź zabił samca alpaki, Caesara. - (Caesar) był ulubieńcem odwiedzających - dodał Lampi.
16-letnia Caesar spędził w Anchorage niemal całe życie - do ogrodu zoologicznego trafił, gdy miał rok.
Towarzysz Caesara, alpaka o imieniu Fuzzy Charlie, zdołał uciec przed niedźwiedziem.
Po zabiciu alpaki niedźwiedź uciekł z terenu ogrodu zoologicznego.