Tydzień rekordów na porodówkach

Nawet lekarze są w szoku. W Indiach bliźniaczki urodziła 70-letnia kobieta. W USA zaś na świat córkę wydał mężczyzna

Publikacja: 05.07.2008 04:48

Tydzień rekordów na porodówkach

Foto: Rzeczpospolita

Omkari Panwar, 70-letnia mieszkanka Indii, zszokowała cały świat, choć nie planowała bić żadnego rekordu. Matka dwóch dorosłych córek i babcia pięciorga wnucząt po prostu bardzo chciała mieć męskiego potomka. – Nawet jeśli jestem najstarszą kobietą na świecie, która urodziła dziecko, nie ma to dla mnie żadnego znaczenia – powiedziała po urodzeniu bliźniąt: dziewczynki i chłopca.

Dumny tata, 77-letni Charan Singh Panwar, nie posiada się ze szczęścia. Na zapłodnienie in vitro swojej żony przeznaczył cały dorobek życia. Zastawił ziemię, sprzedał bawoły, wziął kredyt w banku. – Ta terapia kosztowała nas majątek, ale było warto. Przynajmniej mamy syna i dziedzica – cieszył się na wieść o narodzinach dzieci. Wcześniejsze metody nie były skuteczne. – Modliliśmy się do Boga. Jeździliśmy do świętych i religijnych miejsc. Teraz mogę umrzeć jako szczęśliwy i dumny ojciec – mówił. 70-letnia matka z trudem zniosła ciążę. Odczuwała ogromne bóle. Ale dzieci urodziły się zdrowe, choć ich waga nie przekracza kilograma. – Czasem trzeba odczuwać ból, by doświadczyć czegoś dobrego. Teraz zależy mi tylko na tym, by moje dzieci były zdrowe. Córki mają teraz małego brata. A mój mąż i ja mamy dziedzica. Tego właśnie pragnęliśmy – powiedziała.

Kobieta nie wie dokładnie, ile ma lat. Nie ma metryki urodzenia. Ale jako punkt odniesienia podaje 1947 rok, gdy Indie uzyskały niepodległość. Pamięta, że miała wówczas dziewięć lat.

Poród odbył się w małej miejscowości Muzaffarnagar, siedem godzin jazdy samochodem na północ od New Delhi. – Byłam w szoku, gdy powiedziała, że jest w ciąży. Od 20 lat jestem ginekologiem i nie słyszałam o takim przypadku – mówiła lekarka Nisha Malik, która przyjmowała poród.

Poprzedni rekord należał do Rumunki Adriany Iliescu, która w 2005 roku – w wieku 66 lat – urodziła córkę. W 2006 roku dziecko urodziła też 62-letnia Brytyjka Patricia Rashbrook, która by mieć syna, zapłaciła 10 tysięcy funtów za zapłodnienie in vitro. – Szokują nas takie historie, bo na razie rzadko się zdarzają. Ale niedługo możemy się do nich przyzwyczaić. Kiedyś uważano, że ciąża po czterdziestce jest niebezpieczna, a dziś kobiety rodzą w tym wieku pierwsze dziecko. Może kiedyś pięćdziesiątka przestanie być taką naturalną granicą – mówi “Rz” prof. Janusz Czapiński, psycholog. Jego zdaniem wiek państwa Panwar nie powinien mieć wpływu na rozwój psychiczny i społeczny ich dzieci, jeśli rodzina właściwie się nimi zaopiekuje.

Inaczej może być w przypadku dziewczynki urodzonej w Oregonie przez 34-letniego Amerykanina, który jeszcze 15 lat temu był kobietą. Jej tata, który postanowił zachować żeńskie organy płciowe, ale usunął piersi, martwi się tylko, że nie może karmić córki. Na ciążę zdecydował się, gdy się okazało, że żona nie może mieć dzieci. – Przyszłość, rozwój i forma psychiczna tego dziecka będą zależeć od zmian kulturowych. Dziś nawet w USA może być ono napiętnowane – uważa profesor Czapiński.

Unijny informator o zapłodnieniu in vitrowww.in-vitro-fertilization.eu

Omkari Panwar, 70-letnia mieszkanka Indii, zszokowała cały świat, choć nie planowała bić żadnego rekordu. Matka dwóch dorosłych córek i babcia pięciorga wnucząt po prostu bardzo chciała mieć męskiego potomka. – Nawet jeśli jestem najstarszą kobietą na świecie, która urodziła dziecko, nie ma to dla mnie żadnego znaczenia – powiedziała po urodzeniu bliźniąt: dziewczynki i chłopca.

Dumny tata, 77-letni Charan Singh Panwar, nie posiada się ze szczęścia. Na zapłodnienie in vitro swojej żony przeznaczył cały dorobek życia. Zastawił ziemię, sprzedał bawoły, wziął kredyt w banku. – Ta terapia kosztowała nas majątek, ale było warto. Przynajmniej mamy syna i dziedzica – cieszył się na wieść o narodzinach dzieci. Wcześniejsze metody nie były skuteczne. – Modliliśmy się do Boga. Jeździliśmy do świętych i religijnych miejsc. Teraz mogę umrzeć jako szczęśliwy i dumny ojciec – mówił. 70-letnia matka z trudem zniosła ciążę. Odczuwała ogromne bóle. Ale dzieci urodziły się zdrowe, choć ich waga nie przekracza kilograma. – Czasem trzeba odczuwać ból, by doświadczyć czegoś dobrego. Teraz zależy mi tylko na tym, by moje dzieci były zdrowe. Córki mają teraz małego brata. A mój mąż i ja mamy dziedzica. Tego właśnie pragnęliśmy – powiedziała.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Społeczeństwo
Próbował skremować psa, wzniecił ogromny pożar. Usłyszał zarzuty
Społeczeństwo
Elon Musk nominowany do nagrody UE dla obrońców praw człowieka
Społeczeństwo
Tajlandia: Na farmie krokodyli zabito 125 zwierząt. Jaki był powód?
Społeczeństwo
Nowe państwo powstanie w Europie? „Będzie to tolerancyjna wersja islamu”