Reality show ma oswajać z aborcją

Czy uczestniczki programu powinny „usunąć ciążę” czy jednak „urodzić” – decyzja należy do widzów

Publikacja: 05.02.2010 00:55

Reality show ma oswajać z aborcją

Foto: www.BumptheShow.com

„W 1973 roku Sąd Najwyższy w USA dał kobietom prawo wyboru. 37 lat później my dajemy im głos” – informował zwiastun programu „Bump”, nawiązując do słynnego wyroku w sprawie Roe kontra Wade, umożliwiającego legalizację aborcji. Biorą w nim udział trzy kobiety. Katie Donahue to mężatka, która zawsze chciała zostać matką, ale zaszła w ciążę już po tym, jak jej mąż został wysłany do Iraku. Denise – matka dwójki dzieci – to z kolei ofiara przemocy domowej, a Hailey po prostu chciała wziąć udział w show. Każda uczestniczka opowie o swoich rozterkach, po czym internauci przystąpią do głosowania. „Ich wybór należy do ciebie” – zachęcają twórcy programu. I choć tak naprawdę są to aktorki, z których żadna nie jest w ciąży, to program i tak wzbudza w USA coraz większe kontrowersje.

– To sprowadzenie problemu aborcji do decyzji podobnej wagi, jak to, czy wybrać lody czekoladowe czy może waniliowe – przekonuje „Rz” Steve Weimar z Life Training Institute. – Jego twórcy skupiają się na tym, czego te kobiety chcą, a nie na nienarodzonym dziecku. Na tej samej zasadzie można zrobić program o przemocy domowej i spytać, czy któryś z trzech facetów może bić żonę, bo ma niewyparzony język. A gdzie problem dobra i zła? – pyta Weimar.

Z kolei zdaniem zwolenniczek aborcji to dobry program, bo pokazuje emocje i pomaga w utrzymaniu prawa do wyboru.

[srodtytul]Inspirowany Obamą[/srodtytul]

Skąd pomysł na taki program? Producentów twórczo zapłodnił sam prezydent Barack Obama, który podczas zeszłorocznego przemówienia na Uniwersytecie Notre Dame przekonywał, że trzeba znaleźć sposób na przekazanie kobietom informacji o „możliwych rozwiązaniach problemu nieplanowanej ciąży”. Twórcy show przekonują, że chcą „uczłowieczyć” debatę na temat aborcji w USA. Producenci zachęcają też internautów do dzielenia się historiami z własnego życia i komentowania odcinków na YouTube i stronie BumptheShow. com.

Koncepcja „Bump” nie jest nowa. W 2007 r. w holenderska telewizja wyświetliła program „Wielki dawca”, w którym ludzie wymagający przeszczepu walczyli o nerkę chorej na raka mózgu kobiety. Tak naprawdę nie było żadnej nerki do oddania, ale widzowie do końca o tym nie wiedzieli. Pomysłodawcy – związek lekarzy transplantologów – chcieli zwrócić uwagę na brak organów do  przeszczepu. 

[srodtytul]Od głupoty do absurdu[/srodtytul]

Większość programów tego typu nie posiada żadnej misji edukacyjnej. – Im więcej wulgaryzmów i absurdów, tym lepiej. Producenci bezwzględnie wykorzystują ekshibicjonizm kandydatów – mówi „Rz” brytyjski kulturoznawca prof. Ellis Cashmore. Na czele najbardziej kontrowersyjnych reality show ostatnich lat znajduje się brytyjski program „Find me a man” z 2004 r., w którym młodzi mężczyźni konkurowali o względy kobiety o imieniu Miriam. Całowali się z nią, przytulali, wszystko pod okiem kamer. Dopiero na końcu dowiedzieli się, że Miriam jest transseksualistką i przez większość życia była mężczyzną. 

Z kolei amerykańska stacja Fox w 2005 r. wyemitowała program „Who’s Your Daddy?”, w którym młoda kobieta oddana do adopcji jako dziecko miała zgadnąć, który spośród 25 mężczyzn jest jej biologicznym ojcem. Za właściwą odpowiedź miała otrzymać 100 tys. dolarów.

„W 1973 roku Sąd Najwyższy w USA dał kobietom prawo wyboru. 37 lat później my dajemy im głos” – informował zwiastun programu „Bump”, nawiązując do słynnego wyroku w sprawie Roe kontra Wade, umożliwiającego legalizację aborcji. Biorą w nim udział trzy kobiety. Katie Donahue to mężatka, która zawsze chciała zostać matką, ale zaszła w ciążę już po tym, jak jej mąż został wysłany do Iraku. Denise – matka dwójki dzieci – to z kolei ofiara przemocy domowej, a Hailey po prostu chciała wziąć udział w show. Każda uczestniczka opowie o swoich rozterkach, po czym internauci przystąpią do głosowania. „Ich wybór należy do ciebie” – zachęcają twórcy programu. I choć tak naprawdę są to aktorki, z których żadna nie jest w ciąży, to program i tak wzbudza w USA coraz większe kontrowersje.

Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK