Celestyn Żeliszewski z Librantowej dostał dziś od marszałka woj. małopolskiego Marka Nawary laptop. To podziękowanie samorządowców dla odważnego mężczyzny, który wyciągnął z płonącego samochodu dwoje młodych ludzi, ratując im życie.

Do dramatycznego wypadku doszło 3 maja w pobliżu domu Celestyna Żeliszewskiego. Mężczyzna wyciągnął wówczas z płonącego auta 18-letnią dziewczynę i 19-letniego chłopaka – mieszkańców Nowego Sącza.

Młodzi ludzie wyszli z opresji niemal bez szwanku, ale poparzonego ratownika przetransportowano do szpitala w Nowym Sączu, a potem śmigłowcem do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Miał poparzone niemal 20 proc. ciała i drogi oddechowe. Przez wiele miesięcy poddawano go intensywnemu leczeniu i rehabilitacji.

Powiat nowosądecki uhonorował już Celestyna Żeliszewskiego medalem "Zasłużony dla Ziemi Sądeckiej" oraz nagrodą 5 tys. zł. W poniedziałek także marszałek Nawara odwiedził w domu w Librantowej, gdzie wraca do zdrowia bohater. Przekazał mu laptop, pogratulował bohaterskiej postawy i życzył szybkiego powrotu do dawnej formy.