W poniedziałek serwis gazeta.pl zamieścił krótką informację „Powązki: rozbity nagrobek Niewiadomskiego. Wandalizm?". Wiadomość podchwyciły także inne portale. „Zdewastowany grób zabójcy prezydenta Polski" – zaalarmował Onet i zamieścił zdjęcia nagrobka Eligiusza Niewiadomskiego, który znajduje się na warszawskich Powązkach.

Informacja zdumiała rodzinę Eligiusza Niewiadomskiego.  - Na całą Polskę poszła wiadomość o wandalach, którzy zbezcześcili grób. A to tylko remont na zlecenie rodziny – tłumaczy Andrzej Prus–Niewiadomski, wnuk Romana Niewiadomskiego, brata Eligiusza.

Renowację starego, zniszczonego nagrobka rodzina planowała już od wielu miesięcy.

Andrzej Prus–Niewiadomski ubolewa, że firma remontowa nie wystawiła tablicy budowlanej z napisem "grób w renowacji" przy tak historycznie obciążonym grobie. Przedstawiciel rodziny jest też przygnębiony komentarzami internautów, które pojawiły się pod informacją.

- Jest w nich tyle nienawiści, a z drugiej strony bezpodstawne oskarżenia o profanację grobu.  Sądzę, iż nad grobami powinno się modlić niezależnie od tego, kim był nieboszczyk – mówi Prus–Niewiadomski.