Test oblało... 447 wybrańców narodu. Nie chodzą na posiedzenia, nie głosują, nie ujawniają swoich dochodów, nie przestrzegają swobód obywatelskich, zmieniają barwy polityczne.
Posłowie opozycji, którzy oblali test z powodu nieobecności w parlamencie, biją się w piersi i szukają usprawiedliwienia. Tłumaczą, że organizowali protesty w obronie Julii Tymoszenko i wyciągali kolegów z aresztów.
Przywódcy największych partii na Ukrainie coraz częściej słyszą apele, by nie przyjmowali w swoje szeregi nieuczciwych polityków. Ale Partia Regionów zignorowała prośbę ruchu Uczciwie i odmówiła podania nazwisk kandydatów, którzy będą się ubiegać jesienią o mandat posła. Z ruchem ma za to zamiar współpracować partia Udar mistrza wagi ciężkiej Witalija Kliczki.
Zdaniem szefowej kijowskiej fundacji Demokratyczne Inicjatywy Iryni Bekeszkinej ruch Uczciwie przejął obowiązki przywódców partii, którzy powinni troszczyć się o to, by ich listy wyborcze były lepsze.
– Ludzie nie wiedzą, na kogo głosują. Przez to są przekonani, że nie mają realnego wpływu na władze – uzasadniała Bekeszkina.