Reklama

Most Kaczyńskiego podzielił Bydgoszcz

Prezydent Lech Kaczyński jako patron nowej przeprawy nie podobał się bydgoskim radnym PO. Wczoraj zmienili więc nazwę.

Publikacja: 28.11.2013 09:00

Na początku grudnia w Bydgoszczy zostanie oddany nowy węzeł komunikacyjny – Trasa Uniwersytecka. Jej częścią jest most. Już trzy lata temu nadano mu imię tragicznie zmarłego prezydenta. Rządzący miastem radni PO razem z SLD chcą go jednak nazwać Mostem Uniwersyteckim.

Imię prezydenta Kaczyńskiego nadano przeprawie cztery dni po katastrofie smoleńskiej. Choć sam most był wówczas dopiero w planach, większość radnych była za.

Budowa właśnie dobiega końca, a nazwa rozpala emocje i dzieli mieszkańców. Wielu z nich domaga się jej zmiany, m.in. na portalach społecznościowych. Ale są też grupy przeciwne. Część z nich przyszła na sesję, na której zajmowano się pomysłem PO. Skandowali nazwisko prezydenta.

Dlaczego Platforma chce nowej nazwy dla mostu? – Dotychczasowy patron, zamiast łączyć, dzielił mieszkańców. A my do ostatnich wyborów szliśmy z hasłem łączenia ludzi – mówi Zbigniew Sobociński, wiceprzewodniczący rady z PO. Dodaje, że proponowana nazwa jest neutralna i nie wywołuje tylu emocji: – Przeprawa jest częścią Trasy Uniwersyteckiej i w zależności od tego, jak na to patrzeć, zaczyna się lub kończy przy Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego. Chcemy, by nasze miasto było kojarzone jako ośrodek uniwersytecki – dodaje.

Ten pomysł krytykuje PiS. – To kompromituje Bydgoszcz – uważa Piotr Król, szef PiS w radzie miasta. Podkreśla, że jeszcze w październiku PO chciała nazwać przeprawę imieniem Unii Europejskiej. – Przecież chcieliśmy tam uczcić wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej. Obok mostu miał stanąć obelisk z ze nazwiskami ofiar – podkreśla radny Król.

Reklama
Reklama

Działania radnych nie podobają się też byłym współpracownikom prezydenta. – Bydgoszcz obok Sopotu czy Kielc była jednym z pierwszych miast, które uczciły głowę państwa – przypomina Maciej Łopiński, szef gabinetu Lecha Kaczyńskiego, dziś prezes ruchu jego imienia.

Jest zszokowany pomysłem PO: – Dla mnie jest on niezrozumiały i bulwersujący. To tak jakby Lech Kaczyński był groźniejszy po śmierci niż za życia – uważa Łopiński.

Pomysł zmiany nazwy nieczynnej jeszcze przeprawy krytykują nawet satyrycy. – To najzwyklejszy brak wychowania – uważa Krzysztof Skiba. I tłumaczy: – Jeżeli radni puścili w eter nazwę nieżyjącego prezydenta, to dobre wychowanie powinno ich obligować, by ją zostawić. Jej zmiana jest niekulturalna. Jak najgorzej świadczy o samorządowcach – uważa Skiba.

Wieczorem po burzliwej dyskusji radni zmienili nazwę mostu. Za było 18 radnych, a siedmiu przeciwko, jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy wątpią w wiarygodność USA jako sojusznika
Społeczeństwo
Prezes OTOZ Animals: To błąd Jarosława Kaczyńskiego, jego wyborcy przecież też lubią psy
Społeczeństwo
Rząd wyprowadza Ukraińców z pensjonatów. Polska zmniejsza wsparcie dla uchodźców
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Czy zakazać obrzezania u chłopców? Przewiduje to petycja, którą zajmie się Sejm
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama