Od listopada 2009 roku w ogrodzie zoologicznym w Adelajdzie – mieście znajdującym się na południu Australii – mieszkają dwie pandy: Wang Wang i Fu Ni. To jedyni przedstawiciele tego gatunku przebywający na półkuli południowej. Premier Chin, który w niedzielę odwiedził zoo poinformował, że do Australii trafi kolejna para chińskich pand. Zwierzęta mają zastąpić te, które przebywają tam dziś, i które niestety nie doczekały się potomstwa. Poprzednie zwierzęta także zostały "darowane" Australii w ramach zwyczaju nazywanego "dyplomacją pand”.
Do Australii trafią dwie pandy. Wyślą je Chiny
- Pandy stały się już wysłannikami przyjaźni pomiędzy Chinami a Australią oraz symbolem głębokiej przyjaźni między obu narodami – zaznaczył premier Li Qiang w komunikacie chińskiej ambasady.
Czytaj więcej
4-letnia panda Fu Bao, która w 2020 roku przyszła na świat w znajdującym się nieopodal Seulu parku rozrywki Everland, opuściła właśnie Koreę Południową, by zamieszkać w Chinach. Zwierzę żegnane było przez tłumy – Fu Bao była bowiem jedną z ostatnich pand w kraju.
Wizyta chińskiego premiera w Australii – pierwsza od siedmiu lat – uznawana jest za oznakę ocieplenia dwustronnych relacji po tym, jak w 2022 roku władzę w Australii przez przejął rząd Partii Pracy.
Zwyczaj wypożyczania pand nie jest nowy – nierzadko określa się go nawet mianem "dyplomacji pand”. To jeden z instrumentów kreowania pozytywnego wizerunku przez Pekin.