1676 – z tyloma aktami agresji spotkali się w ubiegłym roku francuscy Żydzi – podaje organizacja zrzeszająca mniejszość żydowską CRIF. Rok wcześniej liczba była blisko cztery razy mniejsza (463). Powodem jest prawdziwa eksplozja ataków na wyznawców religii mojżeszowej po 7 października, kiedy Hamas zaatakował Izrael, a potem izraelskie wojska rozpoczęły systematyczną pacyfikację Strefy Gazy.
Obie liczby są niedoszacowane: wiele aktów agresji nigdy nie jest przekazywanych policji. Pokazują jednak bardzo niepokojący trend w kraju, który ma największą społeczność żydowską (450 tys. osób) w Europie i drugą po Stanach Zjednoczonych na świecie poza samym Izraelem.
Czytaj więcej
Francuzka żydowskiego pochodzenia została dwukrotnie pchnięta nożem przez zamaskowanego osobnika....
Jeszcze w latach 90. skala zagrożenia była o wiele mniejsza, skoro rocznie notowano „kilkadziesiąt” przypadków ataków na Żydów. Potem jednak liczba agresji poszybowała w górę.
– Głównym źródłem antysemityzmu stał się islamizm, a potem nienawiść do Izraela – uważa Yonathan Arfi, przewodniczący CRIF.